USA prosiło Australię o żołnierzy. Bezskutecznie

Dodano:
Australijski „The Sydney Morning Herald” ujawnił, że Stany Zjednoczone kilkakrotnie prosiły Australię o wysłanie dodatkowych oddziałów do Afganistanu i wsparcie walk wojsk koalicji w prowincji Oruzgan, ale australijskie władze za każdym razem odmawiały amerykańskim prośbom.
Gazeta pisze, że były głównodowodzący wojsk USA w Afganistanie generał Stanley McChrystal w latach 2008 i 2009 przynajmniej trzy razy wysłał oficjalną pisemną prośbę do australijskiego rządu z prośbą o wsparcie, gdy jasne stało się, że w sierpniu z Oruzganu wycofają się holenderskie oddziały. - To nie były tylko zwykłe dokumenty. To były oficjalne prośby - powiedział informator gazety o listach byłego dowódcy amerykańskich oddziałów.
 
Informator australijskiej gazety dodał też, że dowództwo australijskiej armii często nie przekazuje rządowi próśb NATO, zaleceń militarnych ruchów, oraz żądań o dodatkowe oddziały, ponieważ takie prośby i tak zostałyby odrzucone. - Jakakolwiek dyskusja na temat dowodzenia w Oruzganie jest natychmiastowo ucinana przez australijskich polityków - stwierdza źródło prasowych informacji australijskiego dziennika, podczas gdy inny informator z australijskich sił obronnych dodaje, że amerykańska strona wielokrotnie stwierdzała, że „denerwuje ich to, że Australia nie robi wystarczająco dużo".
 
Spekulacje o amerykańskich prośbach do australijskiego rządu krążyły od czasu dokonanej przez Baracka Obamę rewizji strategii wojskowej w Afganistanie, ale aż do teraz nie było żadnego potwierdzenia o istnieniu pisemnych dokumentów na ten temat.
 
The Sydney Morning Herald, kk
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...