Sprawa Armstronga - prokuratorzy współpracują z Interpolem

Dodano:
Amerykańscy prokuratorzy, którzy szukają dowodów na stosowanie dopingu przez siedmiokrotnego zwycięzcę Tour de France Lance'a Armstronga, skorzystali z pomocy Interpolu.

Delegacja amerykańska, na czele z prokuratorem Jeffem Novitzkym, spotkała się w tym tygodniu w siedzibie Interpolu w Lyonie z  funkcjonariuszami międzynarodowej organizacji policji. Prokuratorzy rozmawiali także z  przedstawicielami francuskiej agencji antydopingowej oraz z naukowcami z  laboratorium w Chatenay-Malabry, odpowiedzialnego za testy antydopingowe podczas Tour de France.

Według oficera Interpolu, który pragnął zachować anonimowość, celem wizyty prokuratorów było przygotowanie gruntu pod oficjalne wystąpienie o współpracę prawną. W przesyłanie dokumentów ma być w przyszłości zaangażowany departament sprawiedliwości USA oraz ministerstwa sprawiedliwości poszczególnych krajów europejskich. Przygotowanie tej ścieżki może potrwać miesiące, ale prokuratorzy chcą w ten sposób zapobiec ewentualnym oskarżeniom adwokatów Armstronga o naruszenie procedur.

Samo śledztwo może potrwać lata. Wszczęto je wiosną na wniosek byłego kolarza i partnera Armstronga z kilku zespołów - Floyda Landisa, który przyznał się do korzystania z zabronionych środków i oskarżył o to samo słynnego rodaka. Jeśli Armstrong będzie uznany winnym, może zostać oskarżony o oszustwo przez amerykańską pocztę (US Postal Service), która przez wiele lat sponsorowała jego grupę kolarską.

We Francji do dziś są przechowywane próbki krwi i moczu siedmiokrotnego triumfatora Tour de France. Te, które pobrano podczas pierwszej zwycięskiej "Wielkiej Pętli" Amerykanina w 1999 roku, miały zawierać ślady erytropoetyny (EPO). Informował o tym dziennik "L'Equipe" w 2005 roku. Armstrong stanowczo zaprzeczał wszelkim oskarżeniom o doping.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...