Wiceprezydent FIFA: po co karać za sprzedaż głosów?
- Osobiście myślę, że zostali ukarani zbyt pochopnie, a restrykcje w stosunku do nich są za ostre. Oczywiście ich wypowiedzi były nieostrożne i nieodpowiednie, ale czy były aż tak dobitne, by ich w ten sposób traktować? - powiedział Koreańczyk i zaznaczył, że wielu innych członków Komitetu Wykonawczego zasługuje na zawieszenie. W ubiegłym tygodniu dwaj członkowie piłkarskiej federacji Adamu z Nigerii i Temarii z Tahiti zostali przez Komisję Etyki FIFA zawieszeni odpowiednio na trzy lata i rok.
Miesiąc temu "Sunday Times" ujawnił, że dwaj członkowie Komitetu Wykonawczego FIFA żądali pieniędzy za swoje głosy przy wyborach gospodarzy MŚ. Prezydent Konfederacji Oceanii Temarii domagał się 3 mln dolarów nowozelandzkich (ok. 1,6 mln euro) na akademię piłkarską, Adamu - 800 tys. dolarów amerykańskich (570 tys. euro) na osobisty projekt. Obaj zostali już tymczasowo zawieszeni pod koniec października. Ponadto muszą zapłacić grzywnę odpowiednio w wysokości 10 i 5 tys. franków szwajcarskich.
Mistrzostwa świata w 2018 roku chcą zorganizować: Anglia, Rosja, Hiszpania z Portugalią oraz Belgia z Holandią, a kandydatami do mundialu 2022 roku są: USA, Katar, Korea Południowa, Japonia i Australia.PAP, arb