Kolumb był Polakiem, synem króla
Rosa twierdzi, że Warneńczyk przeżył i schronił się na należącej do Portugalczyków wyspie Maderze na Atlantyku. Na Maderze Warneńczyk miał być znany jako "Henryk Niemiecki". Król miał też poślubić portugalską szlachciankę. Owocem ich związku miał być Krzysztof Kolumb. Te rewelacje Rosa opublikował w swej najnowszej książce, "Kolumb: historia nieznana" (Columbus: The Untold Story), opublikowanej w październiku w Hiszpanii.
- Zawiązano spisek, by ukryć prawdziwe pochodzenie Kolumba i chronić tożsamość jego ojca. Europejskie dwory znały prawdę, nie ujawniały jej ze znanych sobie powodów - twierdzi Rosa, historyk z Duke University (Karolina Północna). - To, jak rozumieliśmy Kolumba, przez 500 lat opierało się na fałszywych danych - mówi "The Daily Telegraph" Manuel Rosa. Jego zdaniem, o polskich korzeniach Kolumba świadczy też jego wygląd. "Rudawy, o jasnej karnacji, niebieskooki - to cechy w Polsce szeroko rozpowszechnione" - pisze Rosa.
Zdaniem badacza, tezę o królewskim pochodzeniu Kolumba potwierdza ślub odkrywcy ze szlachcianką. Związek małżeński zawiązano 15 lat przed słynną wyprawą Kolumba. - Związek został zaakceptowany przez króla Portugalii - podkreśla Rosa w swej książce. Badacz twierdzi, że znalazł dowód na to, że testament Kolumba z 1498 r. został sfałszowany 80 lat po śmierci odkrywcy Ameryki. W testamencie Kolumb pisze, że urodził się w Genui. Według Rosy, testament został podrobiony przez rodzinę nazwiskiem Colombo, która chciała przejąć spadek po słynnym żeglarzu.
zew, "The Daily Telegraph"