Czechy i Słowacja wciąż zmagają się z zimą
Czeskie koleje podały, że wszystkie pociągi kursują zgodnie z rozkładem. Jeszcze w czwartek wieczorem opóźnienia przekraczały do stu minut. Względnie normalnie funkcjonuje transport publiczny w miastach. Praskie zakłady komunikacyjne w weekend zamierzają wprowadzić na tory dodatkowe składy metra i tramwaje. Trudne warunki panują na ulicach Bratysławy, gdzie jeszcze rano obficie sypał śnieg. Ogromne korki tworzyły się na nabrzeżach Dunaju i mostach, kłopoty miała komunikacja miejska. Śnieżyce wystąpiły w okolicach Trnavy i Nitry. W górach ogłoszono stan zagrożenia lawinowego. Na wschodzie, gdzie temperatury były nieco wyższe, padał śnieg z deszczem.
Meteorologowie w obu krajach na weekend zapowiadają nowe opady śniegu. Miejscami może spaść nawet 15 centymetrów. Z obfitego śniegu cieszą się właściciele i operatorzy wyciągów narciarskich. Pierwszy weekend grudnia jest początkiem sezonu narciarskiego w Czechach i na Słowacji.
zew, PAP