"Afganistan nie będzie już rajem dla terrorystów"

Dodano:
Prezydent USA Barack Obama powiedział amerykańskim żołnierzom w Afganistanie, że czynią znaczące postępy w tej wojnie, i zapewnił, że kraj ten nigdy więcej nie będzie już "bezpiecznym rajem dla terrorystów", którzy chcą atakować Stany Zjednoczone.
Obama przybył w piątek z niezapowiedzianą wizytą do Afganistanu. Zła pogoda zatrzymała go jednak w bazie Bagram, uniemożliwiając wyjazd do Kabulu i spotkanie z prezydentem Hamidem Karzajem. Szefowie państw rozmawiali przez telefon.

Amerykański prezydent wylądował na pokładzie Air Force One w  bazie lotniczej Bagram, około 50 km na północ od Kabulu. Do ostatniej chwili z powodów bezpieczeństwa wizyta była utrzymywana w tajemnicy. - Wasza misja będzie sukcesem - powiedział Obama do ponad 3,5 tysiąca żołnierzy witających go w wielkim hangarze. - Powiedzieliśmy, że powstrzymamy impet talibów. I właśnie to robicie. Przechodzicie do  ofensywy zmęczeni defensywą - oświadczył prezydent Obama, dla którego to już druga wizyta w Afganistanie od objęcia urzędu w styczniu 2009 roku. Po raz pierwszy odwiedził Afganistan w marcu br.

Obama spotkał się także z naczelnym dowódcą sił międzynarodowych w  Afganistanie generałem Davidem Petraeusem i ambasadorem amerykańskim Karlem Eikenberrym. Odwiedził też rannych żołnierzy, wręczając pięć odznaczeń Purple  Heart (Purpurowe Serce). To odznaczenie wojskowe przyznawane w imieniu prezydenta USA rannym lub zabitym. W Afganistanie jest obecnie ok. 150 tysięcy żołnierzy koalicji, z czego ok. 100 tysięcy to Amerykanie.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...