Komorowski: należymy do pokolenia szczęściarzy

Dodano:
Dmitrij Miedwiediew i Bronisław Komorowski (fot. FORUM)
- To bardzo dobry dzień dla stosunków polsko-rosyjskich - powiedział rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew, zabierając głos podczas oficjalnego obiadu w Pałacu Prezydenckim kończącego pierwszy dzień wizyty rosyjskiego prezydenta w Warszawie. Miedwiediew przypomniał, że ostatnia oficjalna wizyta w Polsce prezydenta Rosji miała miejsce wiele lat temu.

- Nie mamy prawa obcować tak rzadko - podkreślił. Zaznaczył, że podczas ostatnich siedmiu miesięcy widział się z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim cztery razy, co - jak ocenił - jest "bardzo dobrym wskaźnikiem" częstotliwości spotkań na najwyższych szczeblu. Prezydent Rosji wyraził nadzieję, że oba kraje dalej będą kroczyć tą drogą.

Miedwiediew podkreślił, że po stronie rosyjskiej jest wola polityczna, by zamknąć skomplikowane karty historii i budować nowoczesne i przyjazne relacje między oboma krajami. - Dzisiaj nic nie dzieli obu krajów - ocenił Miedwiediew. Jak mówił, oba wyznają wspólne wartości, a przed obydwoma państwami jest wspólna przyszłość.

Natomiast prezydent Bronisław Komorowski podkreślił, iż jest przekonany, że przed relacjami Polski i Rosji jest dobra przyszłość, ale - jak mówił - "szczęściu trzeba pomagać, szczęście sprzyja ludziom odważnym". - To przyjęcie odbywa się w sali, gdzie w 1955 roku został zawarty układ warszawski, który był częścią mechanizmu dzielącego Europę - przypomniał polski prezydent. Komorowski podkreślił jednocześnie, że jest to także ta sama sala, w której odbywały się obrady Okrągłego Stołu, które były "początkiem wszelkich zmian na lepsze w naszej części Europy". - Należymy do pokolenia szczęściarzy - stwierdził. - Nam przypadł los w cieszeniu się z odbudowy normalności między naszymi krajami i narodami - dodał.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...