Indie - Pakistan: różne sygnały
Dodano:
Premier Indii Atal Behari Vajpayee zasygnalizował we wtorek możliwość rozmów z Pakistanem, jeśli Islamabad odrzuci swą "antyindyjską mentalność".
W orędziu noworocznym premier Vajpayee zapewnił, że nie chce wojny i rozważy nawet możliwość negocjacji w sprawie spornego Kaszmiru, głównego powodu konfliktu, ale tylko wówczas, gdy Pakistan położy kres terroryzmowi wymierzonemu przeciw Indiom. "Wyciągam do nich dłoń pojednania" - zapewnił premier w tekście opublikowanym we wtorek przez prasę.
Pakistan tymczasem oskarżył Indie o dalsze umacnianie wojsk na granicy. Rzecznik rządu pakistańskiego gen. Rashid Qureshi oświadczył, że Indie wzmacniają swe oddziały na granicy. Zapowiedział, że Pakistan jest gotów odpowiedzieć na wszelkie zagrożenie ze strony sąsiada.
"Jeśli chodzi o Pakistan, Indie nadal umacniają swój potencjał. Postawili w pełnej gotowości swe bazy lotnicze, napływają też informacje o ruchach marynarki. Nikt nie zna ich zamiarów" - oświadczył Qureshi na konferencji prasowej w Islamabadzie. Zapewnił, że Pakistan obserwuje wszelkie posunięcia armii indyjskiej i "podejmuje odpowiednie kroki obronne", by nie zostać zaskoczony.
Sytuacja jest napięta. W poniedziałek wieczorem 10 policjantów pakistańskich zostało zabitych w Kaszmirze przez siły hinduskie - podała agencja France-Presse powołując się na indyjskiego oficera.
Agresja indyjskich wojsk była odpowiedzią na pakistański ostrzał prowadzony wcześniej w poniedziałek w okolicach miejscowości Mendhar, 240 kilometrów od Dżammu.
Od zamachu na federalny parlament w Delhi 13 grudnia stosunki między Indiami i Pakistanem bardzo się pogorszyły. Islamabad oraz Delhi wprowadziły wzajemne sankcje dyplomatyczne i gospodarcze. Na wspólnej granicy trwa po obu stronach koncentracja wojsk. Od czasu do czasu ma miejsce wymiana ognia.
Społeczność międzynarodowa obawia się nieobliczalnych konsekwencji eskalacji konfliktu - zarówno Indie, jak i Pakistan dysponują bronią jądrową.
IrP, pap
Pakistan tymczasem oskarżył Indie o dalsze umacnianie wojsk na granicy. Rzecznik rządu pakistańskiego gen. Rashid Qureshi oświadczył, że Indie wzmacniają swe oddziały na granicy. Zapowiedział, że Pakistan jest gotów odpowiedzieć na wszelkie zagrożenie ze strony sąsiada.
"Jeśli chodzi o Pakistan, Indie nadal umacniają swój potencjał. Postawili w pełnej gotowości swe bazy lotnicze, napływają też informacje o ruchach marynarki. Nikt nie zna ich zamiarów" - oświadczył Qureshi na konferencji prasowej w Islamabadzie. Zapewnił, że Pakistan obserwuje wszelkie posunięcia armii indyjskiej i "podejmuje odpowiednie kroki obronne", by nie zostać zaskoczony.
Sytuacja jest napięta. W poniedziałek wieczorem 10 policjantów pakistańskich zostało zabitych w Kaszmirze przez siły hinduskie - podała agencja France-Presse powołując się na indyjskiego oficera.
Agresja indyjskich wojsk była odpowiedzią na pakistański ostrzał prowadzony wcześniej w poniedziałek w okolicach miejscowości Mendhar, 240 kilometrów od Dżammu.
Od zamachu na federalny parlament w Delhi 13 grudnia stosunki między Indiami i Pakistanem bardzo się pogorszyły. Islamabad oraz Delhi wprowadziły wzajemne sankcje dyplomatyczne i gospodarcze. Na wspólnej granicy trwa po obu stronach koncentracja wojsk. Od czasu do czasu ma miejsce wymiana ognia.
Społeczność międzynarodowa obawia się nieobliczalnych konsekwencji eskalacji konfliktu - zarówno Indie, jak i Pakistan dysponują bronią jądrową.
IrP, pap