"Przestraszeni trzymają się razem". Buzek ocenia stosunki UE-Rosja

- Europa została zbudowana na porozumieniu francusko-niemieckim i na zupełnie nowym podejściu do stosunków dwustronnych - uważa Jerzy Buzek. Akcentuje, że równie istotne było polsko-niemieckie pojednanie, bez którego "nie byłoby otwarcia UE na kraje Europy Środkowowschodniej". - Teraz Europa oczekuje pojednania między Rosją a krajami Europy Środkowowschodniej i bałtyckimi. I tu Polska jest kluczem. Zbliżenie polsko-rosyjskie będzie trwało latami i nie należy mówić o szybkim sukcesie - prognozuje szef PE.

Buzek liczy, że wszystkie historyczne dokumenty odnoszące się do historii stosunków polsko-rosyjskich zostaną z czasem opublikowane i że sytuacja w zakresie przestrzegania w Rosji elementarnych praw człowieka poprawi się. Jego zdaniem obecna Rosja jest inna niż 10-15 lat temu.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego uważa wizytę prezydenta Miedwiediewa w Polsce za "dobry sygnał". Buzek zastrzega, że zbliżenie UE z Rosją musi nastąpić na bazie europejskich standardów i norm. Choć sytuacja w Rosji poprawiła się w tym względzie, to wciąż pozostawia wiele do życzenia. Paradoksalnie zbliżeniu UE z Rosją sprzyja gospodarczy kryzys z lat 2008-09 ponieważ "przestraszeni chętniej trzymają się razem" - uważa Buzek.

W czasie poniedziałkowego spotkania ze studentami w London School of Economics and Political Science, Buzek ironizował, że "Rosja to wciąż Europa mimo, iż ma nieco odmienne podejście do demokracji". Pytany o to, czy w przyszłości widziałby Rosję w UE odpowiedział, że perspektywy, iż tak się stanie ocenia tak samo, jak w szanse na to, że protestant zostanie premierem Polski, a zatem jako niezbyt duże. Buzek jest protestantem, był polskim premierem.

zew, PAP