Klich: przyjmujemy wolę Amerykanów. Będą cztery rotacje Patriotów
Pierwsza bateria, której oficjalne powitanie odbyło się 26 maja, po około miesięcznym pobycie w jednostce wojskowej w Morągu w woj. warmińsko-mazurskim powróciła pod koniec czerwca do swojej bazy w Kaiserslautern w Niemczech. Druga znalazła się w Polsce w lipcu, także pozostała w Morągu miesiąc. Kolejna, trzecia bateria Patriot, która przyjechała do Polski w listopadzie była początkowo w Morągu, a następnie trafiła do Torunia. Niebawem - jak poprzednie - wróci do swojej bazy. Resort informował w przeszłości, że niewykluczone, iż następne rotacje znajdą jeszcze inne lokalizacje.
Ujawnione ostatnio przez portal Wikileaks tajne depesze amerykańskich dyplomatów wskazują, że wartość baterii rakiet Patriot rozmieszczonych przez Stany Zjednoczone w Polsce jest czysto symboliczna - przeznaczone są wyłącznie do celów szkoleniowych. Gdy prowadzone były rozmowy na ten temat, ambasador USA w Polsce Victor Ashe miał relacjonować, iż ówczesny wiceminister obrony Stanisław Komorowski denerwował się, że Amerykanie mogli równie dobrze dostarczyć Polsce "rośliny doniczkowe".
zew, PAP