Premier Francji atakuje meteorologów
Dodano:
Premier Francji Francois Fillon oskarżył państwowe służby meteorologiczne o to, że nie przewidziały intensywności opadów śniegu. Opady doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego regionu Paryża.
Premier w ten sposób wziął w obronę służby odpowiedzialne za odśnieżanie, które zostały znienacka zaskoczone zimową pogodą. Problemy komunikacyjne w regionie Ile-de-France dały się we znaki wielu Francuzom, których nerwy były wystawione na ciężką próbę - pisze "Le Figaro". Służbom porządkowym udało się uporać z nadmiarem śniegu dopiero w czwartek wieczorem po środowych intensywnych opadach.
Rzecznik prasowy serwisu Meteo France odmówił komentarza. Głos zabrał szef największego związku zawodowego skupiającego meteorologów. Stwierdził on, że Meteo France dobrze wykonuje swoją pracę i potrafi przewidzieć różne zmiany pogodowe, a dla regionu Ile-de-France przydzielony został stan ostrzegawczy, zapowiadający możliwe opady dziesiątek centymetrów śniegu. Szef związku nie rozumie krytyki premiera pod adresem Meteo France.
adcis, "Le Figaro"