Szachiści pokochali Kraków
- Dwa lata temu spotkaliśmy się przedstawicielami władz Małopolskiego Związku Szachowego. Doszliśmy wtedy do wniosku, że chociaż miasto wspiera różne dyscypliny sportu, to szachy zostały trochę w cieniu. Zaczęliśmy wspólnie działać i jednym z pomysłów był taki, aby zaprosić do nas światowe władze. W czerwcu przedstawiciele FIDE przyjęli zaproszenie na taką rozpoznawczą wizytę - wspominała wiceprezydent Krakowa Elżbieta Lęcznarowicz. Dodała, że goście wyjechali na tyle zauroczeni miastem, iż FIDE postanowiła swój kongres w 2011 roku odbyć właśnie pod Wawelem. - Po raz pierwszy od 1935 roku kongres FIDE odbędzie się ponownie w naszym kraju. Wtedy gospodarzem była Warszawa - przypomniał prezes Małopolskiego Związku Szachowego Jan Kusina.
Pierwszych pięć wież stoi już na ulicach Krakowa, m.in. na pl. Wolnica i w okolicach Zamku Królewskiego. Prawdziwy "wysyp" ma się rozpocząć w kwietniu. Wieże mają jednakową formę - 3 metry wysokości i 1,25 szerokości, ale - dzięki krakowskim artystom - każda z nich ma inny wygląd.PAP, arb