Klich o artykule w "Time": jest oburzający
Szef MON wskazał, że poprzednia, siódma zmiana polskiego kontyngentu w Afganistanie - dowodzona przez gen. Andrzeja Przekwasa - realizowała zadania w prowincji Ghazni w najtrudniejszym okresie ostatnich lat, osiągając mimo to najwyższy poziom działalności operacyjnej. - Odkąd batalion wojsk USA pojawił się w prowincji Ghazni nie odnotowaliśmy żadnych zgrzytów między polskimi i amerykańskimi żołnierzami. Wiem to nie tylko od dowódców, ale także z rozmów prowadzonych z politykami - powiedział szef MON.
Minister podkreślił, że oczekuje, iż opinia publiczna zostanie poinformowana przez wysokich rangą dowódców operacji w Afganistanie o ich opiniach na temat działań polskiego kontyngentu.
Szef MON przypomniał osiągnięcia wojska z okresu ostatnich kilku miesięcy. W wyniku prowadzonych przez Polskie Siły Zadaniowe operacji w czasie siódmej zmiany wyeliminowano 239 rebeliantów, a 243 podejrzanych o działalność terrorystyczną zatrzymano. Jednym z największych sukcesów było zatrzymanie we wrześniu przez komandosów z 1. Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca groźnego przywódcy talibów (Mułły Dawooda), którego nazwisko znajdowało się na liście najbardziej poszukiwanych rebeliantów w Afganistanie.
pap, ps