Arłukowicz o Dornie: dziennikarze polowali na zaszczute zwierzę

Dodano:
Arłukowicz broni Dorna (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- W sejmie polowano na zaszczute zwierzę - tak Bartosz Arłukowicz z SLD skomentował w Radiu Zet hipotezy, zgodnie z którymi Ludwik Dorn był w czwartek w Sejmie pod wpływem alkoholu.
Poseł Lewicy broni zachowania w Sejmie Ludwika Dorna, który według obserwatorów w czwartek znajdował się pod wpływem alkoholu. Sam Dorn zaprzecza.

Bartosz Arłukowicz powiedział, że "jeśli Dorn był pijany, to powinien ponieść konsekwencje". Jednak jak zaznaczył, dziennikarze byli wobec Dorna bardzo agresywni. - Mówiąc zupełnie poważnie na ten temat, to miałem wrażenie, że w Sejmie polowano na zaszczute zwierzę. Poseł Dorn siedział w tym fotelu, wokół niego były jakieś dziesiątki kamer i fleszy, wycelowanych w niego i wszyscy czekali, aż on coś powie - ocenił poseł.

- Ja nie chcę być źle zrozumiany, mówię o swoich odczuciach, w pewnym momencie zrobiło mi się żal tego Dorna, który był jak osaczone zwierzę - tłumaczył Arłukowicz.

Radio Zet, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...