Moskwa: żaden samolot nie odleciał o czasie
Dodano:
Na lotniskach w Moskwie w poniedziałek rano wiele rejsów było opóźnionych z powodu niesprzyjających warunków pogodowych. Po niedzielnej awarii prądu lotnisko Domodiedowo wznowiło w sposób ograniczony pracę, z Szeremietiewa samoloty odlatują z opóźnieniem.
Praktycznie żaden z samolotów nie odleciał z lotniska Szeremietiewo o czasie. Normalnie działa inne moskiewskie lotnisko - Wnukowo - informuje agencja Interfax-Ukraina. Rzeczniczka prasowa lotniska Domodiedowo Elena Gałanowa poinformowała, że po wznowieniu dostaw prądu do portu w niedzielę po godz. 21 (19 czasu polskiego) obsłużono 60 rejsów - 30 odprawiono i 30 przyjęto. - Całą noc wypuszczaliśmy i przyjmowaliśmy samoloty. Dokładnej ich liczby nie mogę podać, było to ponad 60 rejsów - poinformowała. Nie była w stanie podać, czy wznowiono też rejsy zagraniczne i ilu pasażerów oczekuje na odlot z Domodiedowa.
Według Aleksandra Nieradki z Federalnej Służby Nawigacji Lotniczej (Rosareonawigacji) sytuacja na lotnisku Domodiedowo powinna wrócić do normy w ciągu najbliższych dwóch dni. W niedzielę rano Domodiedowo zamknięto z powodu awarii prądu, spowodowanej marznącym deszczem i gradem. Lotnisko to obsługuje dziennie 55 tysięcy pasażerów. Awarię udało się częściowo usunąć w niedzielę wieczorem i na lotnisku działa jedna z dwóch podstacji. Druga podstacja ma być uruchomiona w poniedziałek w ciągu dnia. Oczekujący od wielu godzin na odlot pasażerowie skarżyli się na brak informacji ze strony obsługi lotniska. W Moskwie w niedzielę opóźnionych było ponad 150 lotów, w tym 100 połączeń z Domodiedowa i 50 z Szeremietiewa.
zew, PAP