Miller: żadnego współczucia dla Kaczyńskiego. To gra polityczna
Dodano:
- Uważam, że to nie jest trauma Jarosława Kaczyńskiego, tylko że to jest scenariusz, który on realizuje - tak o zachowaniu prezesa PiS mówi były premier Leszek Miller.
Miller uważa, że słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że nie rozpoznał w Warszawie ciała Lecha Kaczyńskiego, nie są wynikiem traumy, jaką prezes przeżywa po katastrofie smoleńskiej. - Uważam, że to nie jest trauma Kaczyńskiego, tylko że to jest scenariusz, który on realizuje - stwierdza Miller i dodaje: - Ten scenariusz według niego zagwarantuje mu 15 - 20 proc. foteli sejmowych i na jakiś czas on uważa, że mu to wystarczy.
Miller twierdzi, że prezes PiS będzie "oczekiwał na jakiś wielki wstrząs". - Być może jakieś załamanie gospodarcze, być może na jakiś wstrząs polityczny i będzie próbował dojść do władzy - ocenia były premier. - Zatem ci, którzy mówią: no biedny ten Kaczyński, no trzeba mu współczuć, trzeba mieć wielką dozę wyrozumiałości, mylą się - stwierdza Miler i dodaje: - Żadnego współczucia dla Jarosława Kaczyńskiego, bo to jest gra polityczna.
Radio Zet, ps