"Biedny Palikot" nie zostanie ukarany za znieważenie sądu

Dodano:
Wobec braku znamion przestępstwa stołeczna prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie znieważenia przez Janusza Palikota lubelskiego sądu, o którym poseł - komentując rzekomą opieszałość przy rejestracji swego Ruchu Poparcia - powiedział "pieprzony sąd". Niedawno Palikot był przesłuchany w tej sprawie - ale nie jako podejrzany, lecz jako świadek.

Chodzi o wypowiedź Palikota sprzed ponad miesiąca. Poseł skarżył się wówczas na opieszałość lubelskiego sądu w sprawie rejestracji stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota. Komentując tę sprawę w wypowiedzi na antenie TVN24, poseł użył słów "pieprzony sąd". Lubelski sąd wyjaśniał, że postępowanie rejestracyjne trwało dłużej, bo wniosek zawierał formalne braki i błędy, a w trakcie postępowania zmieniono nazwę stowarzyszenia.

Pod koniec listopada stołeczna prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia przez Palikota "konstytucyjnego organu RP". Prokurator wszczął je po zapoznaniu się z nagraniem przesłanym przez telewizję. Prokuratura zapowiadała już wtedy, że Palikot będzie przesłuchany jako świadek, aby ustalić, czym się kierował i jaki miał zamiar, gdy użył tych słów. - Moim celem nie było obrażanie. Jeśli ktoś poczuł się dotknięty, to przepraszam. To był wyraz mojego wzburzenia i pewnej też bezradności - tłumaczył Palikot. Dodał, że oczekiwałby zainteresowania się przez prokuraturę tym, czy sąd działa sprawnie, "a nie czepiała się biednego Palikota".

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...