Opóźnienia pociągów w Katowicach. Tym razem przez koparkę

Dodano:
Co najmniej kilkunastominutowe opóźnienia będą miały do czwartkowego wieczora pociągi korzystające ze stacji Katowice. Koparka pracująca przy remoncie dworca uszkodziła tam kabel zasilający urządzenia sterowania ruchem pociągów.
- Z tego powodu nie działają m.in. semafory i rozjazdy, każdorazowo konieczne jest ręczne ustawianie drogi przebiegu pociągu - wyjaśnił w czwartek po południu dyspozytor kolei w Katowicach.

Kolejarze szacują, że wynikające z awarii opóźnienia pociągów nie przekraczają średnio 15-20 minut. Pasażerowie, z którymi rozmawiał reporter, skarżyli się jednak, że czekali na pociąg nawet godzinę. Narzekali też na brak informacji - dotyka to szczególnie podróżnych oczekujących na pociąg na mniejszych stacjach. - Czekaliśmy na stacji Sosnowiec Południowy na pociąg z Katowic do Kielc. Gdy blisko godzinę po czasie wciąż go nie było, komuś z pasażerów udało się dodzwonić do informacji w Warszawie, gdzie usłyszał, że pociąg wyjechał z Katowic zgodnie z planem. Dopiero potem okazało się, że utknął między stacjami Katowice i Katowice Zawodzie - relacjonował pan Grzegorz z Sosnowca, który ostatecznie zrezygnował z podróży.

Według dyspozytora, awaria powinna zostać usunięta jeszcze w czwartek, być może ok. 19. Minie jednak trochę czasu, zanim ruch pociągów wróci do normy.

W Katowicach rozpoczęła się niedawno budowa nowego dworca kolejowego - trwają prace wyburzeniowe starej infrastruktury. Równolegle rozpoczęto remont pierwszego peronu dworca. Prawdopodobnie to właśnie tam koparka uszkodziła ważny kabel, zasilający urządzenia zabezpieczenia ruchu.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...