Radość i ulga w biurze prasowym Watykanu
Watykaniści z całego świata powtarzają najczęściej jedno słowo: "nareszcie". Zwracają uwagę na to, że miniony rok upłynął pod znakiem wielkiej niepewności, czy wręcz nerwowości z powodu braku informacji na temat postępu w procedurach, dotyczących wybranego do beatyfikacji przypadku niewytłumaczalnego z medycznego punktu widzenia ustąpienia zaawansowanej choroby Parkinsona u francuskiej zakonnicy.
Jeden z dziennikarzy publicznego radia i telewizji RAI zauważył, że przedłużanie się procesu beatyfikacyjnego zaczęło być wręcz kłopotliwe w związku z deklarowanym przez przedstawicieli Watykanu zamiarem szybkiego wyniesienia Jana Pawła II na ołtarze, czy zwłaszcza wobec decyzji Benedykta XVI o niemal natychmiastowym otwarciu procesu zaraz po śmierci jego poprzednika w 2005 roku.
Największe zainteresowanie wysłanników światowych mediów budzą dziennikarze z Polski, pytani niemal przez wszystkich: "Cieszycie się?". Radość wyrażają również, na razie nieoficjalnie, przedstawiciele biura prasowego Watykanu.
pap, ps