Zamach w Moskwie przeprowadziła kobieta

Dodano:
Służby medyczne ewakuują jedną z ofiar zamachu (fot. Forum)
Zamach bombowy na lotnisku Domodiedowo w Moskwie, w którym w poniedziałek zginęło 35 osób, został prawdopodobnie przeprowadzony przez samobójczynię - podały we wtorek źródła milicyjne, na które powołuje się agencja RIA-Nowosti.
Według milicji kobieta miała prawdopodobnie wspólnika, a  terroryści postępowali w sposób "zwyczajny" dla rebeliantów z rosyjskiego Północnego Kaukazu. - Do eksplozji doszło w chwili, gdy przypuszczalna terrorystka otworzyła swoją torbę - poinformowało źródło milicyjne. Według niego "terrorystce towarzyszył mężczyzna, który stał przy niej i któremu eksplozja oderwała głowę".

- Nie jest wykluczone, że terroryści mieli zamiar wnieść ładunki wybuchowe głębiej do hali przylotów i że eksplozja nastąpiła przypadkowo - relacjonuje źródło. Możliwe również, że ładunki zostały zdetonowane zdalnie, chociaż na razie żaden element nie pozwala poprzeć tej wersji. - Zamach został popełniony według technik zwyczajnie wykorzystywanych przez rebeliantów z Północnego Kaukazu - podsumowuje źródło milicyjne.

W poniedziałkowym zamachu na największym lotnisku w Rosji śmierć poniosło 35 osób, w tym co najmniej ośmiu cudzoziemców, a 180 ludzi zostało rannych. Do eksplozji doszło około godz. 14.37 czasu polskiego w  hali przylotów, przy wyjściu z zielonej strefy celnej, obok jednej z  tamtejszych kawiarni. Siłę eksplozji eksperci oszacowali wstępnie na 5-7 kg trotylu. Ładunek wybuchowy był wypełniony metalowymi elementami potęgującymi siłę rażenia.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...