Konserwatywni sędziowie zbojkotują Obamę?

Dodano:
W ubiegłym roku Barack Obama uraził konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego. Teraz musi się liczyć z bojkotem swojego wystąpienia w Kongresie (fot. FORUM)
Wskutek kontrowersji i napięć politycznych zapowiada się, że przynajmniej część konserwatywnych sędziów Sądu Najwyższego nie przybędzie do Kongresu USA, by wysłuchać wygłaszanego tam przez prezydenta Baracka Obamę orędzia o stanie państwa. Wiadomo już, że na sali Izby Reprezentantów, gdzie przemówi Obama, nie będzie obecny sędzia Samuel Alito, który obnecnie przebywa na Hawajach.
W czasie zeszłorocznego orędzia, kiedy Obama skrytykował decyzję sądu rozluźniającą restrykcje na sponsorowanie kampanii wyborczych przez korporacje, kamery telewizyjne zarejestrowały negatywną reakcję Alito - widać było jak kręci głową i po cichu wypowiada słowa: "To nieprawda". Dwaj inni konserwatywni członkowie składu sędziowskiego: prezes sądu John Roberts i sędzia Antonin Scalia powiedzieli potem, że orędzie Obamy - przerywane owacjami przez Demokratów na sali - przekształciło się w "wiec polityczny". Scalia zapowiedział, że nie będzie obecny w Kongresie w czasie tegorocznego orędzia prezydenta.

Amerykański Sąd Najwyższy, czuwający nad zgodnością z konstytucją decyzji sądów niższych instancji i ustaw Kongresu, ma być politycznie neutralny. Jego bezstronność była tradycyjnie źródłem jego autorytetu w społeczeństwie. Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że apolityczność ta stoi pod znakiem zapytania. Prestiż sądu ucierpiał po kontrowersyjnej decyzji w grudniu 2000 r., która rozstrzygnęła spór o liczenie głosów w wyborach prezydenckich na korzyść George'a W.Busha.

Ostatnio duże zastrzeżenia wzbudziło spotkanie sędziego Scalii - najbardziej konserwatywnego w składzie obecnego Sądu Najwyższego - z grupą parlamentarną prawicowej Tea Party w Kongresie. Spotkanie to było zamknięte dla mediów. Organizacja obrony dobra publicznego Common Cause oskarżyła Scalię, a także sędziego Thomasa, że stwarzają sytuacje grożące konfliktem interesów. Zdaniem ekspertów od etyki sądownictwa, sędziowie nie powinni uczestniczyć w poufnych spotkaniach z ugrupowaniami politycznymi mającymi interesy w sprawach, które mogą być rozpatrywane przez sądy.

Sędziów Sądu Najwyższego mianują prezydenci i zatwierdza ich Senat. Antonin Scalia i Clarence Thomas zostali mianowani przez republikańskich prezydentów: Ronalda Reagana i George'a H.W.Busha. Robertsa i Alito mianował George W.Bush.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...