Tylko Polki grają w spódnicach

Dodano:
fot. Wikipedia
Reprezentantki Polski w curlingu w składzie: Magdalena i Dominika Muskus (obie AZS AWF Katowice), Magdalena Strączek oraz Elżbieta Ran (obie AZS Politechnika Śląska) jako jedyne występują na zimowej Uniwersjadzie w Erzurum w spódnicach i bez trenera.
- Przed wyjazdem do Turcji postanowiłyśmy, że będziemy się wyróżniać strojem. Przepisy mówią, że zawodniczki muszą być ubrane jednolicie. Wpadłyśmy więc na pomysł, aby wystąpić w czarnych spódnicach. Jest w  nich dużo wygodniej niż w spodniach - powiedziała Magdalena Muskus, która pełni w drużynie rolę kapitana.

Halę do curlingu w Erzurum Polki poznały już przed uniwersjadą. - Po koniec października ubiegłego roku byłyśmy tutaj na turnieju testowym. Szkoda, że podobnej hali nie ma w  Polsce, bo musimy trenować na ślizgawkach po hokeistach lub torach po  łyżwiarzach. Czekamy aż zakończy się budowa hali w Gliwicach, bo na razie jesteśmy jedyną reprezentacją w  Europie bez swojej hali - przyznała starsza z sióstr Muskus.

Póki co Polki na Uniwersjadzie wygrały z Turczynkami 8:3 i przegrały z mistrzyniami Pacyfiku - Koreą Południową 4:10. Jednak o tym, że mają wystąpić w Turcji, dowiedziały się półtora miesiąca przed turniejem. - W połowie grudnia z udziału zrezygnowały Amerykanki i my przyjęłyśmy propozycję ich zastąpienia, mimo że miałyśmy bardzo mało czasu na  przygotowania - dodała Muskus.

Polki zmagają się również z innym kłopotem. Jako jedyne na Uniwersjadzie nie  mają trenera - po tym, jak po rocznej pracy z zawodniczkami pożegnał się Fin Markuu Uusipaavalniemi. - Mimo to pokażemy, że potrafimy walczyć - zakończyła Muskus.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...