Po Polaków w Egipcie LOT wyśle Boeinga
Zamiast normalnie latającego na trasie do Kairu Embraera 170, który zabiera 82 pasażerów, przewoźnik wyśle swoją największą wersję Boeinga 737-400 - samolot może zabrać na pokład 160 osób. Do Kairu poleci samolot z podwójnymi załogami, tak, aby w razie konieczności oczekiwania, druga załoga mogła wykonać rejs. - Jesteśmy gotowi w każdej chwili wysłać po Polaków kolejne samoloty, jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba. Jesteśmy w stałym kontakcie z MSZ i naszą ambasadą - powiedział cytowany w komunikacie prezes spółki Marcin Piróg.
Bilety telefonicznie
Biuro sprzedaży PLL LOT w Kairze jest zamknięte. Pasażerowie proszeni są o kontakt z Call Center (+48 (22) 577 97 52), które zajmuje się sprzedażą biletów z Kairu. Jak podkreśla spółka, z uwagi na brak łączności internetowej jest to jedyny kanał sprzedaży biletów dostępny z Egiptu. LOT próbuje też uruchomić sprzedaż biletów na lotnisku w Kairze.
Spółka poinformowała, że w Kairze jest lokalny przedstawiciel LOT, który pomaga pasażerom w znalezieniu noclegów i stara się zapewnić im wyżywienie. LOT odwołał w weekend swoje rejsy na trasie Warszawa - Kair. Powodem była obowiązującą w Egipcie godzina policyjna. LOT wykona też we wtorek rejs z Katowic do Taby, skąd zabierze turystów jednego z biur podróży.
MSZ odradza podróż
Rejsy do Kairu narodowy przewoźnik rozpoczął pod koniec października 2010 r. Podróż między Warszawą a Kairem trwa ok. 4 godzin. Polskie MSZ stanowczo odradza wyjazdy do Egiptu dopóki sytuacja w tym kraju się nie uspokoi. Polskie biura podróży od niedzieli zaczynają odwoływać wyjazdy do Egiptu, które miały się odbyć w nadchodzącym tygodniu, m.in. Exim Tour Polska, TUI Poland i Triada.
W Kairze, Aleksandrii i Suezie ogłoszono godzinę policyjną, uzasadniając to koniecznością ochrony własności publicznej i powstrzymania grabieży - poinformowała państwowa telewizja. Od tygodnia w Egipcie trwają protesty przeciw rządom prezydenta Hosniego Mubaraka, który sprawuje władzę w Egipcie od 30 lat. W zamieszkach zginęło ponad 100 osób. Demonstranci bezskutecznie domagają się ustąpienia prezydenta.
zew, PAP