Senatorowie PiS chcą by premier opowiedział im o śledztwie w sprawie katastrofy

Dodano:
Stanisław Karczewski (fot. materiały prasowe)
Senatorowie PiS złożyli wniosek o informację rządu na temat stanu śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Chcą, aby na najbliższym posiedzeniu Senatu, tj. 3-4 marca, premier Donald Tusk przedstawił informację o przebiegu postępowań w sprawie katastrofy samolotu z 10 kwietnia. Pod wnioskiem o informację rządu ws. śledztwa smoleńskiego podpisali się wszyscy senatorowie PiS.
Szef senackiego klubu PiS Stanisław Karczewski przyznał, że przedstawiona w połowie stycznia w Sejmie informacja premiera Tuska o przebiegu postępowań w sprawie katastrofy Tu-154M była "niewystarczająca". - Nie byliśmy nią w pełni usatysfakcjonowani i wystąpiliśmy do marszałka Senatu Bogdana Borusewicza z prośbą o taki punkt w porządku obrad najbliższego posiedzenia Senatu. Nie uzyskałem jeszcze zgody, ani żadnej informacji od pana marszałka - podkreślił Karczewski. Marszałek Borusewicz powiedział, że wie o istnieniu takiego wniosku, ale nie podjął jeszcze decyzji, czy w porządku najbliższego posiedzenia Senatu znajdzie się informacja rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Karczewski zaznaczył, że wniosek jest kolejną inicjatywą senatorów PiS, która ma na celu zadanie przedstawicielom rządu wielu pytań dotyczących przebiegu działań wyjaśniających okoliczności katastrofy samolotu pod Smoleńskiem. - Senacka komisja obrony narodowej zadecydowała również o potrzebie wysłuchania informacji rządu na posiedzeniu, które odbędzie się w najbliższy czwartek o godz. 13. Nie wyklucza to jednak naszego wniosku o przekazanie takiej informacji na posiedzeniu plenarnym - zaznaczył senator PiS. Na posiedzenie senackiej komisji obrony zaproszeni zostali: minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, który kieruje polską komisją wyjaśniającą katastrofę, szef MON Bogdan Klich, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, szef BBN Stanisław Koziej, prokurator generalny Andrzej Seremet oraz szef ABW Krzysztof Bondaryk.

W połowie stycznia posłowie na posiedzeniu Sejmu a także na specjalnym posiedzeniu komisji obrony narodowej oraz sprawiedliwości i praw człowieka wysłuchali informacji rządu ws. raportu MAK dotyczącego katastrofy smoleńskiej. Raport przedstawiony w ubiegłym miesiącu przez MAK wywołał wiele kontrowersji. Uznano w nim, że żadne z wytkniętych w dokumencie uchybień nie obciąża strony rosyjskiej. Wśród przyczyn katastrofy smoleńskiej wymienionych w raporcie MAK są: błędy w pilotażu, zły dobór załogi, złamanie przepisów, obecność osób postronnych w kabinie pilotów, zlekceważenie ostrzeżeń, braki w wyszkoleniu załogi, brak zgrania jej członków i zła organizacja lotu.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...