Prokuratura: PiS miał prawo skreślać

Dodano:
(fot. Wikipedia)
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku umorzyła postępowanie w sprawie listy wyborczej do sejmiku pomorskiego zgłoszonej przez PiS, z której usunięto jedno nazwisko i wpisano innego kandydata. Rzecz miała miejsce w czasie ostatnich wyborów samorządowych.
Prokuratura sprawdzała, czy nie doszło do  złamania prawa w zakresie punktu 1 art. 248 kodeksu karnego, a więc do  ewentualnego nieprawidłowego sporządzenia listy kandydujących polegającego np. na wprowadzeniu zmian na listach przez osoby do tego nieuprawnione. W toku postępowania ustalono, iż w przypadku listy PiS do pomorskiego sejmiku skreślenia jednego kandydata i wpisania na jego miejsce innego nazwiska dokonała osoba upoważniona przez pełnomocnika Wyborczego Komitetu PiS. Zdaniem śledczych nie doszło więc do złamania prawa.

O możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie zawiadomiła prokuraturę Wojewódzka Komisja Wyborcza w Gdańsku. Pracownicy komisji natrafili na dokonane odręcznie skreślenie na liście dotyczącej okręgu wyborczego nr 5, obejmującego Tczew, Nowy Dwór Gd., Malbork, Sztum i Kwidzyn. Z pierwszego miejsca na liście PiS do sejmiku miała tam wystartować była wicewojewoda pomorski Aleksandra Jankowska. W ostatniej chwili jej kandydatura została skreślona, a na jej miejsce został wpisany gdański radny PiS Ryszard Jędrzejczak.

W październiku lokalny dodatek "Gazety Wyborczej" sugerował, że za pozbawieniem Jankowskiej "jedynki" stał europoseł PiS Jacek Kurski, a taką zmianę na liście miał zaakceptować szef Komitetu Wykonawczego PiS poseł Joachim Brudziński. Kurski wówczas w oświadczeniu zaprzeczył informacjom gazety, napisał m.in., że "nieprawdą jest jakoby >nie odpowiadała mu< kandydatura Aleksandry Jankowskiej do sejmiku województwa". "Było dokładnie odwrotnie. Trzy lata wcześniej sam rekomendowałem panią Aleksandrą Jankowską na funkcję wicewojewody" - informował europoseł.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...