PR-owiec Tuska szuka pracy. Alarm w PO?
Dodano:
Igor Ostachowicz - osobisty PR-owiec premiera Donalda Tuska - szuka pracy. Jak informuje "Polska The Times" współpracownik premiera odwiedza w tym celu różne firmy. Według polityków Platformy to kolejny znak, że w partii dzieje się źle.
- Igor nie zostawi premiera teraz, ale szuka sobie szalupy ratunkowej, bo po wyborach może się wszystko zdarzyć - mówi anonimowy polityk PO.
To, że Ostachowicz szuka pracy pokazuje, jak zła atmosfera panuje obecnie w Platformie. - Siedzą zamknięci w panice i naradzają się, co dalej. Jest poczucie, że to może być już tylko równia pochyła. Narasta świadomość, że potrzebne jest już jakieś przesilenie. Ale jakie? Moim zdaniem bez rekonstrukcji rządu się nie obejdzie . W każdym razie pewne jest jedno: czeka nas gorąca wiosna - mówi polityk z kierownictwa partii.
To, że Ostachowicz szuka pracy pokazuje, jak zła atmosfera panuje obecnie w Platformie. - Siedzą zamknięci w panice i naradzają się, co dalej. Jest poczucie, że to może być już tylko równia pochyła. Narasta świadomość, że potrzebne jest już jakieś przesilenie. Ale jakie? Moim zdaniem bez rekonstrukcji rządu się nie obejdzie . W każdym razie pewne jest jedno: czeka nas gorąca wiosna - mówi polityk z kierownictwa partii.
Teraz z Tuskiem spotyka się regularnie tylko kilka osób. Ostachowicz, Paweł Graś - oni widują się z premierem najczęściej. Rzadziej od pewnego czasu robią to Tomasz Arabski i Jan Krzysztof Bielecki. Jednak w ostatnich tygodniach - jak informuje dziennik - coraz częściej na naradach w gabinecie Tuska pojawiają się Ewa Kopacz i Cezary Grabarczyk.
ps, "Polska The Times"