Polska pozwana za dzikie ptaki

Dodano:
Kormoran czarny, prawem chroniony (fot. Wikipedia)
Komisja Europejska podjęła decyzję o pozwaniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE za niewystarczające wdrożenie dyrektywy z 1979 roku o ochronie dzikiego ptactwa w Unii Europejskiej.
KE tłumaczy, że ma zastrzeżenia co do zakresu ochrony wszystkich gatunków ptaków występujących w Europie, jaki przewiduje polskie prawodawstwo. Podaje, że w Polsce zakres zwolnień z systemu ścisłej ochrony ptaków jest szerszy niż dopuszcza to dyrektywa. Ponadto polskie przepisy dotyczące ochrony dzikiego ptactwa przewidują szereg dodatkowych wyjątków, które - zdaniem KE -  wyraźnie wykraczają poza ducha dyrektywy ptasiej. Jednocześnie KE podkreśla, że "zasadniczo większość dyrektywy została prawidłowo przeniesiona do polskiego ustawodawstwa".

KE wskazała konkretne niedociągnięcia już na wcześniejszych etapach postępowania o naruszenie przepisów UE, które poprzedzają skierowanie sprawy do Trybunału w Luksemburgu. W  komunikacie KE podała, że w marcu ubiegłego roku Polska zgodziła się na zmianę swojego prawa, lecz zmiany nie zostały dotąd przyjęte. Dlatego KE podjęła decyzję o pozwaniu Polski przed Trybunał UE.

Dyrektywa ptasia jest jednym z podstawowych aktów prawnych UE w  dziedzinie ochrony środowiska. Zapewnia ona ochronę różnorodności biologicznej poprzez ochronę gatunków ptaków i ich siedlisk. Państwa członkowskie są zobowiązane do  wyznaczenia obszarów specjalnej ochrony dla 194 gatunków ptaków zagrożonych oraz dla wszystkich gatunków ptaków wędrownych.

Drugim zasadniczym aktem prawnym jest unijna dyrektywa siedliskowa z 1992 r., zobowiązująca do ochrony siedlisk cennej fauny i flory. Także w tym przypadku KE zarzuciła Polsce zbytnie odstępstwa od rygorystycznych unijnych przepisów i w listopadzie ubiegłego roku skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE.

Obie dyrektywy są podstawą unijnej sieci cennych przyrodniczo obszarów "Natura 2000", które kraje członkowskie mają obowiązek wytyczyć i objąć ochroną. Polska już wcześniej była kilkakrotnie na cenzurowanym za  łamanie przepisów dotyczących Natura 2000. Chodziło m.in. o zbyt mało obszarów wyznaczonych na podstawie dyrektywy ptasiej; błędy w ustawodawstwie regulującym ocenę wpływu inwestycji infrastrukturalnych na środowisko naturalne i głośny spór o  budowę obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy, również uznaną za obszar chroniony Natura 2000, który trafił do  Trybunału UE.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...