"PO ma problem, ale nie ma Houston"

Siwiec zauważa, że pierwsze oznaki spadku poparcia dla PO traktowano jako odstępstwo od reguły. - Później okazało się, że reguła jest, ale inna – Platforma zjechała na stałe. Wtedy pojawiły się "interpretacje", że w sumie jest gorzej, ale nie aż tak źle - pisze polityk SLD. Podkreśla, że nie można porównywać sytuacji Donalda Tuska na osiem miesięcy przed wyborami do analogicznego okresu premierostwa Jarosława Kaczyńskiego. - Osiem miesięcy przed wyborami Kaczyński nie wiedział, że w ogóle się odbędą i rządził niespełna rok - przypomina Marek Siwiec.

- Mają problem - diagnozuje Siwiec sytuację PO. - Jesteśmy na etapie odwracania się części elit od Platformy - dodaje. Jego zdaniem, trwa walka elit. "Elity dalej wierne" krytykują tych, którzy "się odwrócili". - Gdzieś w tle wywoływany jest strach przed IV RP - zauważa Siwiec. - Marne to wszystko - ocenia europoseł. Według niego PO nie jest w stanie zdiagnozować własnej choroby, a lekarzy wokół brak.

zew