SLD tworzy listę cieni

Dodano:
Grzegorz Napieralski obmyśla plan (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Politycy Sojuszu postanowili powołać zespół na kształt "gabinetu cieni", który ma recenzować działania PO i rządu Donalda Tuska.
Wbrew wcześniejszym deklaracjom, politycy SLD chcą powołać zespół na kształt "gabinetu cieni", który miałby m.in. recenzować działania gabinetu Donalda Tuska i koalicji PO-PSL. - Byliśmy przekonani, że nie będziemy powoływać gabinetu cieni, że powołani zostaną za to tzw. liderzy tematów, którzy będą wyrażać nasze stanowisko i pisać projekty ustaw. Na horyzoncie jawi się jednak opcja rządzenia lub współrządzenia, w związku z tym, chcielibyśmy być do niego dobrze przygotowani - oświadczył rzecznik SLD Tomasz Kalita.

Według niego, wśród obecnych posłów Sojuszu jest kilku naturalnych kandydatów do tego, by znaleźć się w "gabinecie cieni". Mieliby to być m.in. Marek Wikiński (finanse), Anna Bańkowska (polityka społeczna), Wiesław Szczepański (infrastruktura), Stanisław Wziątek (obronność) i  Tomasz Garbowski (sport).

W nieoficjalnych rozmowach politycy SLD wskazują też inne nazwiska, w tym: europosłów - Wojciecha Olejniczaka (rozwój regionalny lub rolnictwo) i Marka Siwca (sprawy zagraniczne), a także posłów: Marka Balickiego (zdrowie), Artura Ostrowskiego (edukacja) i Ryszarda Kalisza (wymiar sprawiedliwości).

Szef partii Grzegorz Napieralski to z kolei - według Kality - naturalny kandydat na premiera. Jeśliby powstał natomiast wspólny, koalicyjny rząd, np. PO-SLD lub PO-SLD-PSL, lider Sojuszu mógłby zostać w nim wicepremierem ds. społecznych lub objąć nowy resort innowacji i nowych technologii. Napieralski od niedawna kieruje sejmową komisją, która zajmuje się ta problematyką.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...