Armia odwraca się od Kadafiego? "Użył myśliwców przeciwko demonstrantom"

Dodano:
Zdaniem libijskiego dyplomaty armia przechodzi na stronę demonstrantów (fot. FORUM)
Część żołnierzy libijskich przechodzi na stronę opozycji. Nie godzą się na wykorzystywanie przez władze w Trypolisie afrykańskich najemników do tłumienia antyrządowych protestów - oświadczył były ambasador Libii w Indiach Ali al-Essawi. Szef egipskiego MSZ poinformował, że w wyniku zamieszek zniszczone zostały pasy startowe lotniska w Bengazi.
Essawi, który 21 lutego zrezygnował ze stanowiska w proteście przeciwko brutalnemu tłumieniu przez siły wierne Muammarowi Kadafiemu antyrządowych demonstracji, powiedział, że najemnicy wynajęci przez Kadafiego "są z Afryki, mówią po francusku i w innych językach". Dodał, że otrzymał informacje na ten temat ze źródeł w jednym z krajów członkowskich OPEC. Żołnierze, którzy przeszli na stronę protestujących, to "Libijczycy i nie mogą patrzeć, jak obcokrajowcy zabijają Libijczyków, więc poparli naród" - powiedział Essawi.

Chronić naród

Wcześniej przebywający w Delhi dyplomata wezwał do działania pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdyż "nadszedł czas, by być szczerym i uczciwym, by chronić naród libijski". Źródła dyplomatyczne podały, że 22 lutego odbędzie się za zamkniętymi drzwiami posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, na którym będzie omawiany kryzys w Libii. W tej samej sprawie ma również zebrać się Liga Arabska.

Według Essawiego w Trypolisie przeciw cywilom użyto samolotów myśliwskich. - Libijczycy nie mogą zrobić nic przeciwko myśliwcom. Nie prosimy o międzynarodowe wojska, ale wzywamy społeczność międzynarodową, by ocaliła Libijczyków - przekonywał Essawi. Dyplomata oświadczył też, że spodziewa się, iż kolejni dyplomaci pracujący w libijskich placówkach zrezygnują na znak protestu przeciwko przemocy wobec manifestantów. Dodał, że ze swoich stanowisk ustąpili już libijscy ambasadorzy m.in. w Chinach, Tunezji, USA i przy Lidze Państw Arabskich. 

Lotnisko zniszczone

Pasy startowe na lotnisku w Bengazi, drugim co do wielkości mieście Libii, zostały zniszczone podczas antyrządowych zamieszek - powiedział egipski minister spraw zagranicznych Ahmed Ali Abul Gheit. - Samoloty pasażerskie nie mogą tam lądować - dodał minister. 

PAP, arb, zew

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...