Zbrodniarz oskarża
Dodano:
Slobodan Miloszević odwrócił stawiane mu oskarżenia i winą za zbrodnię ludobójstwa obciążył NATO i albańską partyzantkę z Kosowa.
Na swą obronę zmontował teorię, według której wojna w Kosowie była wyreżyserowanym spektaklem. Jego celem miał być rozpad Jugosławii i zrzucenie winy na Serbię.
"Stworzyli iluzję exodusu. Setki kamer czekały na granicach, by pokazać rzekome serbskie występki. Jednym z głównych celów tego fałszywego oskarżenia było przekonanie świata, że to siły serbskie dokonały deportacji, co jest wierutnym kłamstwem" - mówił.
Jego zdaniem, to nie Serbowie zmusili setki tysięcy Albańczyków do ucieczki z Kosowa podczas bombardowań NATO, lecz ich rodacy z Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK). Zaś międzynarodowe siły, które w czerwcu 1999 r. wkroczyły do Kosowa, pomagały Albańczykom ukrywać ciała ich ofiar (to lustrzane odbicie zarzutu stawianego siłom serbskim, oskarżanym o ukrywanie zwłok po masakrach w masowych grobach.)
Jak twierdzi, walczył on z nadal obecnym na Bałkanach terroryzmem, który podsycają swym postępowaniem siły międzynarodowe.
Na dowód swoich "oskarżeń" pokazał zdjęcia, przedstawiające - jak twierdził - ofiary NATO-wskich bombardowań. Zdjęcia te - tak drastyczne, że CNN zdecydowała się przerwać transmisję - pokazywał godzinami. To ofiary "absurdalnej wojny" NATO z Jugosławią. Zachód dopuścił się "bestialskiego ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości" - komentował.
Miloszević zamierza powołać na świadków byłego prezydenta USA Billa Clintona i innych zachodnich przywódców, którzy byli - jak mówił - "bezpośrednimi aktorami" konfliktów bałkańskich oraz negocjacji porozumienia pokojowego z Dayton. kończącego wojnę w Bośni. Chce, by zeznawali m.in. francuski prezydent Jacques Chirac, była szefowa amerykańskiego Departamentu Stanu Madeleine Albright, premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Miloszević, który nie traci pewności siebie, zapowiedział, że jest dopiero w połowie swej przemowy. Jednak brytyjski sędzia Richard May dał mu czas tylko do poniedziałku w południe. Później powinny się rozpocząć przesłuchania świadków powołanych przez oskarżenie.
Naczelna prokurator trybunału haskiego Carla del Ponte chce, by przed trybunałem zeznawali też oskarżeni o zbrodnie wojenne Radovan Karadżić i Ratko Mladić, ukrywający się od sześciu lat dawni przywódcy bośniackich Serbów z czasów wojny. Ich zeznania mogą być rozstrzygające, jeśli chodzi o udowodnienie Miloszeviciowi zbrodni ludobójstwa w czasie wojny w Bośni.
W tym celu prokurator przybyła do Banja Luki, siedziby władz Republiki Serbskiej w Bośni, by domagać się ich aresztowania i wydania.
em, pap
"Stworzyli iluzję exodusu. Setki kamer czekały na granicach, by pokazać rzekome serbskie występki. Jednym z głównych celów tego fałszywego oskarżenia było przekonanie świata, że to siły serbskie dokonały deportacji, co jest wierutnym kłamstwem" - mówił.
Jego zdaniem, to nie Serbowie zmusili setki tysięcy Albańczyków do ucieczki z Kosowa podczas bombardowań NATO, lecz ich rodacy z Wyzwoleńczej Armii Kosowa (UCK). Zaś międzynarodowe siły, które w czerwcu 1999 r. wkroczyły do Kosowa, pomagały Albańczykom ukrywać ciała ich ofiar (to lustrzane odbicie zarzutu stawianego siłom serbskim, oskarżanym o ukrywanie zwłok po masakrach w masowych grobach.)
Jak twierdzi, walczył on z nadal obecnym na Bałkanach terroryzmem, który podsycają swym postępowaniem siły międzynarodowe.
Na dowód swoich "oskarżeń" pokazał zdjęcia, przedstawiające - jak twierdził - ofiary NATO-wskich bombardowań. Zdjęcia te - tak drastyczne, że CNN zdecydowała się przerwać transmisję - pokazywał godzinami. To ofiary "absurdalnej wojny" NATO z Jugosławią. Zachód dopuścił się "bestialskiego ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości" - komentował.
Miloszević zamierza powołać na świadków byłego prezydenta USA Billa Clintona i innych zachodnich przywódców, którzy byli - jak mówił - "bezpośrednimi aktorami" konfliktów bałkańskich oraz negocjacji porozumienia pokojowego z Dayton. kończącego wojnę w Bośni. Chce, by zeznawali m.in. francuski prezydent Jacques Chirac, była szefowa amerykańskiego Departamentu Stanu Madeleine Albright, premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.
Miloszević, który nie traci pewności siebie, zapowiedział, że jest dopiero w połowie swej przemowy. Jednak brytyjski sędzia Richard May dał mu czas tylko do poniedziałku w południe. Później powinny się rozpocząć przesłuchania świadków powołanych przez oskarżenie.
Naczelna prokurator trybunału haskiego Carla del Ponte chce, by przed trybunałem zeznawali też oskarżeni o zbrodnie wojenne Radovan Karadżić i Ratko Mladić, ukrywający się od sześciu lat dawni przywódcy bośniackich Serbów z czasów wojny. Ich zeznania mogą być rozstrzygające, jeśli chodzi o udowodnienie Miloszeviciowi zbrodni ludobójstwa w czasie wojny w Bośni.
W tym celu prokurator przybyła do Banja Luki, siedziby władz Republiki Serbskiej w Bośni, by domagać się ich aresztowania i wydania.
em, pap