Siedem zarzutów dla Leppera (aktl.)

Dodano:
Prokuratura postawiła Lepperowi 7 zarzutów: 5 dotyczy pomówienia polityków SLD i PO tuż przed odwołaniem go z funkcji wicemarszałka Sejmu.
Dwa kolejne - zniesławienia Włodzimierza Cimoszewicza.

Lepper nie przyznał się do zarzutów i uznał je za bezzasadne - poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Katarzyna Konwerska-Grześkowiak.
Lepper powiedział po wyjściu z prokuratury, że zostały mu przedstawione zarzuty, lecz prokurator nie uzasadnił ich.
"Dlatego potrzebne będzie kolejne spotkanie w prokuraturze. Nie było żadnego uzasadnienia tych zarzutów, w związku z tym nie mogłem się do nich odnieść" - powiedział.
Katarzyna Konwerska-Grześkowiak poinformowała, że Lepper nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, uznał je za bezzasadne i zgodnie z przysługującym mu prawem wystąpił o ich pisemne uzasadnienie. Prokuratura ma na to 14 dni - wyjaśniła.
Prokuratura zarzuca Lepperowi, że z trybuny sejmowej pomówił pięciu polityków: Pawła Piskorskiego, Donalda Tuska i Andrzeja Olechowskiego z Platformy Obywatelskiej oraz ministrów SLD: obrony Jerzego Szmajdzińskiego i spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza.
Z Cimoszewiczem związane są też dwa kolejne zarzuty prokuratury. Lepperowi zarzuca się zniesławienie szefa MSZ jako funkcjonariusza publicznego w wywiadzie radiowym oraz zniesławienie jego ojca.
Towarzyszący Lepperowi w prokuraturze mecenas Henryk Dzido, obrońca Leppera i senator Samoobrony, powiedział, że "dziwią go" te zarzuty.
"Brak uzasadnienia nie pozwolił odnieść się do żadnego z zarzutów. Prokurator poinformował nas, że śledztwa w sprawie łapówek, o które pytał marszałek Lepper, dopiero się zaczęły. Trudno mówić o pomówieniu, jeśli nie wiemy, jak było naprawdę" - powiedział Dzido.
29 listopada Lepper w Sejmie podczas debaty nad jego odwołaniem z funkcji wicemarszałka zadawał pytania posłom PO i SLD o to, czy otrzymywali znaczne kwoty pieniędzy od biznesmenów i gangsterów. Mówił wtedy, że pyta, ale jest w posiadaniu dokumentów, które udostępni prokuraturze.
Prokurator generalny Barbara Piwnik pod koniec grudnia ubiegłego roku zwróciła się do marszałka Sejmu z wnioskiem o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie Leppera do odpowiedzialności karnej.
Wniosek łączy się z postępowaniem prokuratury dotyczącym dwóch zdarzeń: wystąpienia sejmowego, w którym Lepper pytał polityków SLD i PO o to, czy otrzymywali pieniądze od biznesmenów i gangsterów, oraz wypowiedzi byłego wicemarszałka Sejmu dla  olsztyńskiego radia, w której nazwał on szefa MSZ Włodzimierza Cimoszewicza "kanalią", a jego ojca "zbrodniarzem".
Sejm 25 stycznia uchylił Lepperowi immunitet w związku ze sprawami zawartymi we wniosku minister Piwnik. 1 lutego decyzja Sejmu weszła w życie - wtedy ukazał się Monitor Polski z uchwałą Sejmu.
nat, pap
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...