Dolcan błysnął transferami
W przerwie zimowej do zespołu dołączyli: Piotr Dziewicki, który ostatnio występował w Polonii Warszawa, wypożyczony z Górnika Zabrze Tomasz Chałas, Daniel Chylaszek (ostatnio Piast Gliwice), wypożyczony z Ruchu Chorzów Damian Świerblewski i Paweł Buśkiewicz (ostatnio GKS Katowice). Najbardziej doświadczonym z tych piłkarzy jest Dziewicki.
- Piotrek miał ofertę m.in. z PGE GKS Bełchatów. Zależało mu jednak, aby pozostać w stolicy i udało nam się z nim porozumieć. Pozostała czwórka to zawodnicy ofensywni. Po kiepskim początku sezonu uznaliśmy, że właśnie w tej formacji mamy największe braki. Wszyscy nowi gracze dysponują sporym potencjałem - przyznał Szczęsny.
To będzie również ważna runda dla Chałasa, który jest wychowankiem podwarszawskiego Znicza Pruszków. Napastnik porównywany był do Roberta Lewandowskiego, ale w rozwoju kariery przeszkadzały mu kontuzje. Latem ubiegłego roku został sprzedany do Górnika Zabrza, jednak jesienią wystąpił w ekstraklasie tylko w czterech meczach. Dlatego zdecydowano się go wypożyczyć, aby w pierwszej lidze grał częściej.
Dolcan fatalnie rozpoczął sezon, czego efektem jest ostatnia pozycja w tabeli. W połowie września Dariusza Kubickiego na stanowisku trenera zastąpił Robert Moskal. - Wszyscy jesteśmy bojowo nastawieni i nie dopuszczamy myśli o spadku. Z pewnością bardzo pozytywną postacią w zespole jest Piotrek Dziewicki, bo motywuje resztę kolegów. Jednak takich liderów chcę mieć w każdej formacji - powiedział trener Moskal.
pap, ps