Austria nie wyda Serbii bośniackiego generała

Dodano:
Jovan Divjak (fot. Wikipedia)
Austria nie odeśle do Serbii Jovana Divjaka, byłego generała armii bośniackiej z czasów wojny domowej w BiH, znajdującego się w areszcie ekstradycyjnym na podstawie serbskiego listu gończego - poinformował szef austriackiego MSZ.
- Według naszych ekspertów prawa międzynarodowego ekstradycja do  Serbii jest nie do wyobrażenia - powiedział austriacki minister spraw zagranicznych Michael Schindelleger w opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla dziennika "Kurier".

Divjak jest jednym z 19 bośniackich przedstawicieli władz oskarżonych przez Serbię o przeprowadzenie na początku wojny domowej 1992-95 ataku na wycofujący się z Bośni konwój armii jugosłowiańskiej, podczas którego poniosło śmierć 18 żołnierzy. Nieoficjalne dane mówią jednak o ponad 40 zabitych. Według jugosłowiańskiego generała Milutina Kukanjaca, który nakazał odwrót spod Sarajewa, zginęło wtedy sześciu żołnierzy.

Divjak, etniczny Serb, który jest wielkim zwolennikiem wieloetnicznej Bośni, powiedział po wojnie, że jego decyzja porzucenia jugosłowiańskiej armii i przyłączenia się do drugiej strony "była jedyną moralną rzeczą, jaką mógł zrobić".

73-letni obecnie gen. Divjak był zastępcą dowódcy sztabu głównego armii Bośni i Hercegowiny. Kierował obroną Sarajewa podczas trwającego 42 miesiące oblężenia miasta. Podczas 3,5-letniego oblężenia zginęło 11 tysięcy osób. O jego ekstradycję wystąpiła Serbia oraz Bośnia. W sobotę w Sarajewie ponad pięć tysięcy ludzi demonstrowało, domagając się jego uwolnienia. Divjak po odejściu z wojska na emeryturę założył pozarządową organizację "Edukacja buduje Bośnię", która pomagała tysiącom sierot wojennych zdobyć wykształcenie.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...