Brytyjskie myśliwce lecą w stronę Libii

Dodano:
Myśliwce RAF-u zostaną rozmieszczone w bazach NATO w pobliżu Libii (fot. Wikipedia)
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczył, że jego kraj wkrótce zacznie kierować swoje myśliwce do baz, z których będą mogły egzekwować wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią.
- Wielka Brytania rozmieści w tym rejonie myśliwce typu Tornado i Tajfun oraz samoloty-cysterny i maszyny rozpoznawcze - zapowiedział Cameron. - Przygotowanie do ich rozmieszczenia już się rozpoczęły i w ciągu najbliższych godzin zostaną one przeniesione do baz lotniczych, z których będą mogły stratować, by przeprowadzić niezbędne operacje - dodał premier. Cameron poinformował również, że 20 marca w stolicy Francji odbędą się rozmowy polityków z różnych krajów, w tym z Bliskiego Wschodu, na temat działań przeciwko Libii. Spotkanie zwołał prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Premier Wielkiej Brytanii weźmie w nim udział.

Cameron poinformował, że w akcji egzekwowania strefy zakazu lotów nad Libią będą uczestniczyć niektóre państwa arabskie, choć nie wymienił z nazwy żadnego z nich. Nieoficjalnie mówi się o Egipcie. Premier zaznaczył, że konsultował się m.in. z Arabią Saudyjską, Jordanią, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Katarem.

W ocenie Camerona spełnione są trzy warunki umożliwiające interwencję wojskową w Libii: zachodzi wyraźna potrzeba, popierają interwencję niektóre państwa arabskie i ma ona podstawę prawną. Premier oskarżył reżim Kadafiego, że w mieście Zawija użył lotnictwa i ciężkiej broni przeciwko ludności cywilnej, winien jest łamania praw człowieka wobec ludności w Trypolisie i przygotowuje się do szturmu Bengazi. Działania te Cameron nazwał sprzecznymi z rezolucją nr 1970 Rady Bezpieczeństwa ONZ z 26 lutego nakazującą Kadafiemu zaprzestanie przemocy wobec ludności cywilnej.

Brytyjski premier podkreślił, że "ingerencja wojskowa w wewnętrzne sprawy innego kraju nigdy nie jest decyzją łatwą i nie może być podejmowana pochopnie". Przypomniał jednocześnie, że tymczasowy rząd w Bengazi i Liga Arabska popierają ustanowienie strefy zakazu lotów w Libii rezolucja RB nr 1973 daje podstawę prawną do wojskowej interwencji. - Jestem absolutnie przekonany, że interwencja wojskowa jest słuszna - podkreślił Cameron. - Libijczycy chcą tych samych praw i swobód, których domagają się obywatele innych państw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Prawa te są wyrażone w Karcie Narodów Zjednoczonych. Rezolucja nr 1973 oznacza, że Rada Bezpieczeństwa mocno staje po stronie Libijczyków w obronie tych wartości - zaznaczył.

Stan najwyższej gotowości zaczął obowiązywać na lotnisku wojskowym w Trapani na Sycylii. Samoloty gotowe są do wszelkich akcji, a w bazie oczekuje się na dalsze dyspozycje. Najwyższy stan gotowości wprowadzono w związku z przyjęciem przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji, która faktycznie zezwala na międzynarodowe operacje militarne w Libii w  obronie ludności cywilnej.

Sprawa rezolucji i ewentualnego udziału Włoch w operacji przeciwko siłom reżimu Muammara Kadafiego jest tematem nadzwyczajnego posiedzenia rządu Sivio Berlusconiego, rozpoczętego wczesnym popołudniem w piątek. Jeszcze przed początkiem obrad minister obrony Ignazio La Russa powtórzył wcześniejszą deklarację strony włoskiej, że  jest ona gotowa udostępnić swe bazy lotnicze.

PAP, arb, zew

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...