Aristide zignorował apel i wrócił na Haiti

Dodano:
Jean-Bertrand Aristide (fot. Wikipedia)
Były prezydent Haiti, Jean-Bertrand Aristide powrócił w piątek do swej ojczyzny, na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w kraju. Aristide zignorował apel władz USA, które nalegały, by odłożył swój powrót do kraju do momentu zakończenia wyborów.
Były prezydent w styczniu oświadczył, że jest skłonny wrócić na Haiti "dziś, jutro, kiedykolwiek", by pomóc swej ojczyźnie, która z trudem podnosi się z katastrofalnych zniszczeń spowodowanych przez trzęsienie ziemi w 2010 roku. Na początku lutego Rząd Haiti wydał paszport dyplomatyczny Aristide, torując mu drogę do powrotu do kraju.

Wiele krajów, które dostarczają Haiti funduszy i pomocy humanitarnej było zaniepokojonych perspektywą powrotu wciąż popularnego, lewicowego prezydenta. Jego obecność może - ich zdaniem - wzmóc napięcia społeczne w i tak już niespokojnym kraju, który przygotowuje się wyborów prezydenckich zaplanowanych na 20. marca. Partii Aristide'a Fanmi Lavalas zakazano udziału w wyborach. W drugiej turze wyborów prezydenckich, mającej się odbyć 20 marca, w szranki staną była Pierwsza Dama Mirlande Manigat i znany muzyk i piosenkarz Michel Martelly.

Aristide był pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem Haiti, zwolennikiem teologii wyzwolenia i liderem opozycji przeciw rządom dyktatora Haiti Francois Duvaliera i jego syna Jean-Claude'a "Baby Doc" Duvaliera. Został obalony przez rebelię w 2004 roku i zmuszony do opuszczenia kraju. Spekulacje na temat ewentualnego powrotu Artistide'a pojawiły się po tym, jak w styczniu na wyspę wrócił, po 25 latach wygnania, obalony dyktator Jean-Claude Duvalier.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...