Niemcy odrzucają role obserwatora w Libii
Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle potwierdził też w piątek, że niemieccy żołnierze nie wezmą udziału w ewentualnej interwencji zbrojnej w Libii.
Przyjęta w nocy rezolucja RB ONZ daje zielone światło do wprowadzenia strefy zakazu lotów wojskowych nad Libią i użycia wojsk przeciw armii Muammara Kaddafiego w obronie ludności cywilnej. Według agencji dpa wątpliwości, co do skuteczności strefy zakazu lotów nad Libią wyraziła kanclerz Angela Merkel.
Tuż przed piątkową debatą w Bundestagu na temat rezolucji RB ONZ pojawiły się jednak nieoficjalne informacje, iż niemiecki rząd rozważa wysłanie do Afganistanu załóg samolotów systemu ostrzegania i kontroli AWACS, by odciążyć w ten sposób siły NATO w przypadku udziału Sojuszu w ewentualnej interwencji w Libii i pośrednio wesprzeć międzynarodową operację.
zew, PAP