Kariera pornorapera
Dodano:
Liroy pozazdrościł sekscsesów Pameli Anderson i Snoopowi Doggowi. Zamierza wyprodukować film erotyczny, w którym zresztą wystąpi.
"Nie będzie to zwyczajny film, ale porno utrzymane w klimacie... "Delicatessen Jeuneta" - mówi nasz najpopularniejszy raper. Zdziwiłby się pewnie twórca "Amelii", usłyszawszy, że jego film stał się inspiracją dla rozpoczynającego karierę w branży porno Scyzoryka. Casting już rozpoczęto, a zdjęcia zaplanowano na wiosnę.
Liroy traktuje projekt wyłącznie jak interes. Film ma być okraszony sporą dawką hip hopu, co w połączeniu ze śmiałymi erotycznymi scenami może uczynić z niego jedną z bardziej oczekiwanych produkcji 2002 r. I mimo że będzie dostępny prawdopodobnie tylko na VHS i DVD, inwestycja z pewnością zaprocentuje. Kto wie, może nawet na filmie Liroy zarobi więcej niż na muzyce? Ostatnie lata mógł raczej zaliczyć do chudych. Najnowszą płytę zbojkotowała większość krytyków muzycznych, a środowisko hiphopowe odcina się od kielecko-gdańskiego muzyka. Czy seksces znowu wyniesie go na pierwsze strony kolorowych gazet?
Wystarczą pikantne plotki
Aby zostać bohaterem seksskandalu, nie trzeba jak George Michael składać niedwuznacznych propozycji mężczyznom w publicznej toalecie ani dać się przyłapać z prostytutką jak Hugh Grant. Na wyobraźnię fanów działają nawet niczym nie wsparte plotki i pomówienia. Wdzięcznym tematem jest przeszłość gwiazd. W latach 40. czy 50. biografie najsłynniejszych aktorów były dowodem na to, że w Ameryce każdy może zrobić karierę. Wczoraj fryzjer - dziś gwiazda filmowa. W latach 80. i 90. mało kogo interesowało, że Harrison Ford był stolarzem. Znacznie ciekawsza była przeszłość Madonny. Piosenkarka zresztą nigdy nie ukrywała, że początki jej kariery były związane z wędrówkami przez łóżka prominentów show-biznesu.
Detektywistyczna dociekliwość anonimowych informatorów doprowadziła do ujawnienia wstydliwych "faktów" z życia wielu gwiazd. Stugębna plotka głosiła, że Sylvester Stallone zaczynał jako aktor soft porno, a gwiazda "Z Archiwum X" Gillian Anderson pozowała do tanich pism dla dorosłych. Ofiarą takich plotek stała się kilka lat temu także Izabela Trojanowska, którą pomawiano o występowanie w niemieckich filmach pornograficznych. Odpowiednio spreparowane zdjęcia pojawiają się wciąż w Internecie i choć nietrudno zauważyć, że są to fotomontaże, strony ujawniające "prawdę" o gwiazdach cieszą się sporą popularnością.
Zadzwoń do Kasi
W Polsce seksskandale zdarzają się rzadko i mało kto ma ochotę robić ze swego życia intymnego towar na sprzedaż. Niewątpliwie największą specjalistką od przełamywania obyczajowych tabu była nad Wisłą Katarzyna Figura. W 1996 r. uruchomiła linię telefoniczną - po zadzwonieniu pod numer 0-700... można było wysłuchać kilku pikantnych historyjek, rzekomo z udziałem aktorki. Była to zręczna manipulacja, nie mająca wiele wspólnego ze zwykłymi sekstelefonami, gdzie słuchawki trzymają zazwyczaj może nie tak zmysłowe jak w reklamach, ale jednak kobiety z krwi i kości. Głos Figury był odtwarzany z taśmy, a aktorka odczytywała po prostu kilka spreparowanych komediowo-erotycznych opowiadań. Nie było więc bezpośredniego kontaktu, nie było mowy o spełnianiu seksualnych fantazji. Była to raczej automatyczna sekssekretarka.
Artur Kosiński
Pełny tekst "Kariery pornorapera" w najnowszym, 1006 numerze tygodnika "Wprost", w kioskach od poniedziałku 3 marca.
Liroy traktuje projekt wyłącznie jak interes. Film ma być okraszony sporą dawką hip hopu, co w połączeniu ze śmiałymi erotycznymi scenami może uczynić z niego jedną z bardziej oczekiwanych produkcji 2002 r. I mimo że będzie dostępny prawdopodobnie tylko na VHS i DVD, inwestycja z pewnością zaprocentuje. Kto wie, może nawet na filmie Liroy zarobi więcej niż na muzyce? Ostatnie lata mógł raczej zaliczyć do chudych. Najnowszą płytę zbojkotowała większość krytyków muzycznych, a środowisko hiphopowe odcina się od kielecko-gdańskiego muzyka. Czy seksces znowu wyniesie go na pierwsze strony kolorowych gazet?
Wystarczą pikantne plotki
Aby zostać bohaterem seksskandalu, nie trzeba jak George Michael składać niedwuznacznych propozycji mężczyznom w publicznej toalecie ani dać się przyłapać z prostytutką jak Hugh Grant. Na wyobraźnię fanów działają nawet niczym nie wsparte plotki i pomówienia. Wdzięcznym tematem jest przeszłość gwiazd. W latach 40. czy 50. biografie najsłynniejszych aktorów były dowodem na to, że w Ameryce każdy może zrobić karierę. Wczoraj fryzjer - dziś gwiazda filmowa. W latach 80. i 90. mało kogo interesowało, że Harrison Ford był stolarzem. Znacznie ciekawsza była przeszłość Madonny. Piosenkarka zresztą nigdy nie ukrywała, że początki jej kariery były związane z wędrówkami przez łóżka prominentów show-biznesu.
Detektywistyczna dociekliwość anonimowych informatorów doprowadziła do ujawnienia wstydliwych "faktów" z życia wielu gwiazd. Stugębna plotka głosiła, że Sylvester Stallone zaczynał jako aktor soft porno, a gwiazda "Z Archiwum X" Gillian Anderson pozowała do tanich pism dla dorosłych. Ofiarą takich plotek stała się kilka lat temu także Izabela Trojanowska, którą pomawiano o występowanie w niemieckich filmach pornograficznych. Odpowiednio spreparowane zdjęcia pojawiają się wciąż w Internecie i choć nietrudno zauważyć, że są to fotomontaże, strony ujawniające "prawdę" o gwiazdach cieszą się sporą popularnością.
Zadzwoń do Kasi
W Polsce seksskandale zdarzają się rzadko i mało kto ma ochotę robić ze swego życia intymnego towar na sprzedaż. Niewątpliwie największą specjalistką od przełamywania obyczajowych tabu była nad Wisłą Katarzyna Figura. W 1996 r. uruchomiła linię telefoniczną - po zadzwonieniu pod numer 0-700... można było wysłuchać kilku pikantnych historyjek, rzekomo z udziałem aktorki. Była to zręczna manipulacja, nie mająca wiele wspólnego ze zwykłymi sekstelefonami, gdzie słuchawki trzymają zazwyczaj może nie tak zmysłowe jak w reklamach, ale jednak kobiety z krwi i kości. Głos Figury był odtwarzany z taśmy, a aktorka odczytywała po prostu kilka spreparowanych komediowo-erotycznych opowiadań. Nie było więc bezpośredniego kontaktu, nie było mowy o spełnianiu seksualnych fantazji. Była to raczej automatyczna sekssekretarka.
Artur Kosiński
Pełny tekst "Kariery pornorapera" w najnowszym, 1006 numerze tygodnika "Wprost", w kioskach od poniedziałku 3 marca.