Autonomia pod gąsienicami (aktl.)
Dodano:
Armia izraelska weszła w niedzielę wieczorem do palestyńskiego Dżeninu na Zachodnim Brzegu Jordanu w niecałą dobę po tym, jak wycofała się z obozu dla uchodźców w tym mieście.
Poinformowały o tym źródła palestyńskie.
Sześć izraelskich czołgów przekroczyło o około dwieście metrów rogatki miasta należącego do autonomii palestyńskiej. Ostrzelane przez Palestyńczyków czołgi odpowiedziały ogniem z dział. Do innych rogatek Dżeninu zbliża się 20 czołgów - poinformował przedstawiciel palestyńskich sił bezpieczeństwa.
Tymczasem sekretarz izraelskiego gabinetu Gideon Saar ocenił, że saudyjska inicjatywa pokojowa stawia warunki wstępne niemożliwe do przyjęcia przez Izrael. Rząd izraelski nie podjął jednak formalnej decyzji na niedzielnym posiedzeniu. Premier Ariel Szaron, który nie wypowiadał się na temat saudyjskiego planu, wskazał tylko, że chciałby poznać jego szczegóły.
Pokojowy plan, przedstawiony w lutym przez saudyjskiego księcia Abdullaha w wywiadzie prasowym, zakłada wezwanie krajów arabskich do uznania Izraela i znormalizowania stosunków z tym państwem. W zamian Izrael miałby całkowicie wycofać się z terytoriów palestyńskich, okupowanych od wojny w 1967 r., w tym ze wschodniej części Jerozolimy.
Choć Szaron formalnie nie odrzucił planu Arabii Saudyjskiej, w przeszłości wielokrotnie wykluczał powrót do granic sprzed 1967 r.
Po 3-godzinnych obradach izraelski gabinet bezpieczeństwa postanowił w niedzielę wieczór nasilić operacje wojskowe na terenach palestyńskich i prowadzić tam ataki lotnictwa oraz sił lądowych.
Po posiedzeniu gabinetu bezpieczeństwa nie opublikowano żadnego komunikatu, natomiast powyższe informacje przekazała izraelska telewizja publiczna, powołując się na źródła zbliżone do prezydium rządu.
Premier Ariel Szaron zwołał posiedzenie gabinetu bezpieczeństwa, by określił sposób reakcji Izraela na zamachy Palestyńczyków w sobotę i w niedzielę, które spowodowały śmierć 21 osób. Według informacji przekazanych przez telewizję, gabinet postanowił utrzymać dotychczasową politykę wobec Autonomii Palestyńskiej i Jasera Arafata, zintensyfikować natomiast ataki lotnicze i prowadzić akcje podobne do tych, jakie prowadzono od czwartku do niedzieli w obozach uchodźców palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, w wyniku których zginęło co najmniej 20 Palestyńczyków.
IrP, pap
Sześć izraelskich czołgów przekroczyło o około dwieście metrów rogatki miasta należącego do autonomii palestyńskiej. Ostrzelane przez Palestyńczyków czołgi odpowiedziały ogniem z dział. Do innych rogatek Dżeninu zbliża się 20 czołgów - poinformował przedstawiciel palestyńskich sił bezpieczeństwa.
Tymczasem sekretarz izraelskiego gabinetu Gideon Saar ocenił, że saudyjska inicjatywa pokojowa stawia warunki wstępne niemożliwe do przyjęcia przez Izrael. Rząd izraelski nie podjął jednak formalnej decyzji na niedzielnym posiedzeniu. Premier Ariel Szaron, który nie wypowiadał się na temat saudyjskiego planu, wskazał tylko, że chciałby poznać jego szczegóły.
Pokojowy plan, przedstawiony w lutym przez saudyjskiego księcia Abdullaha w wywiadzie prasowym, zakłada wezwanie krajów arabskich do uznania Izraela i znormalizowania stosunków z tym państwem. W zamian Izrael miałby całkowicie wycofać się z terytoriów palestyńskich, okupowanych od wojny w 1967 r., w tym ze wschodniej części Jerozolimy.
Choć Szaron formalnie nie odrzucił planu Arabii Saudyjskiej, w przeszłości wielokrotnie wykluczał powrót do granic sprzed 1967 r.
Po 3-godzinnych obradach izraelski gabinet bezpieczeństwa postanowił w niedzielę wieczór nasilić operacje wojskowe na terenach palestyńskich i prowadzić tam ataki lotnictwa oraz sił lądowych.
Po posiedzeniu gabinetu bezpieczeństwa nie opublikowano żadnego komunikatu, natomiast powyższe informacje przekazała izraelska telewizja publiczna, powołując się na źródła zbliżone do prezydium rządu.
Premier Ariel Szaron zwołał posiedzenie gabinetu bezpieczeństwa, by określił sposób reakcji Izraela na zamachy Palestyńczyków w sobotę i w niedzielę, które spowodowały śmierć 21 osób. Według informacji przekazanych przez telewizję, gabinet postanowił utrzymać dotychczasową politykę wobec Autonomii Palestyńskiej i Jasera Arafata, zintensyfikować natomiast ataki lotnicze i prowadzić akcje podobne do tych, jakie prowadzono od czwartku do niedzieli w obozach uchodźców palestyńskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, w wyniku których zginęło co najmniej 20 Palestyńczyków.
IrP, pap