"Wujku, nie nadajesz się do tej roboty". PJN przeciw Rostowskiemu
Błąd Kluzik-Rostkowskiej
Szefowa PJN wyrzuciła Bielana za pośrednictwem mediów – najpierw ogłosiła, że daje mu ultimatum, a tego samego dnia publicznie uznała współpracę z europosłem za zakończoną. - To był błąd. Nie trzeba się było tak zachowywać – przyznaje Kamiński. – Adam na to nie zasłużył – ocenia. Jego zdaniem, sprawa nie jest dobra dla PJN. – Ale ona jest za nami. Szykujemy nowe otwarcie dla PJN – deklaruje.
"Wujku, nie nadajesz się do tej roboty"
Kamiński zapowiedział, że PJN poprze wniosek SLD o odwołanie ministra finansów Jacka Rostowskiego. – On odpowiada za finanse państwa. Przekonywał, że wszystko z nimi w porządku. Gołym okiem widać, że nie jest – przekonuje Michał Kamiński.
- Jak ktoś byłby właścicielem firmy i jego księgowy najpierw by mu mówił: "stary, wszystko w porządku, mamy mnóstwo szmalu, wszystko idzie do przodu", a później nagle przyszedł do szefa firmy i powiedział: „słuchaj, musimy sprzedać pół taboru samochodowego, bo nam brakuje na wypłaty", to taki szef firmy by powiedział: „wujku, chyba się nie nadajesz do swojej roboty" – mówi Kamiński. Eurodeputowany dodaje, że PJN jako formacja opozycyjna będzie popierać wnioski o odwołanie ministrów, "którzy (gołym okiem widać) nie są dobrymi ministrami".
zew, Radio Zet