USA zniosły sankcje wobec zbiegłego byłego szefa MSZ Libii
Gazeta zwraca uwagę, że "decyzja o odmrożeniu kont bankowych i zgodzie na prowadzenie interesów z Kusą odzwierciedla trudne położenie, w jakim znalazły się władze USA i Wielkiej Brytanii po ucieczce tego bliskiego współpracownika Kadafiego". "NYT" wyjaśnia, że wiedza Kusy na temat libijskiego kręgu władzy, którą najprawdopodobniej dzieli się on obecnie z Wielką Brytanią, może okazać się "bezcenna", by pozbawić Muammara Kadafiego wsparcia.
Jednocześnie uważa się, że Kusa, wieloletni szef wywiadu i minister spraw zagranicznych, jest zamieszany w akty terroru i morderstwa, w tym zabójstwa dysydentów, szkolenie terrorystów, a także zamach na samolot PanAm 103, który w 1988 roku wyleciał w powietrze nad szkocką miejscowością Lockerbie. Według nowojorskiego dziennika, Kusa wyraźnie obliczył, że lepiej na tym wyjdzie, opuszczając Kadafiego i przechodząc na stronę zachodnią.
Z depesz WikiLeaks wynika, że w ostatnich latach Kusa dał się poznać amerykańskim dyplomatom jako umiarkowany przedstawiciel władz, którego pracownicy ambasady USA charakteryzowali jako osobę, która w przeciwieństwie do innych członków reżimu łączy w sobie "intelektualną bystrość, zdolności operacyjne oraz wagę polityczną". Z ujawnionych przez demaskatorski portal dokumentów wynika również, iż ten absolwent Uniwersytetu Stanowego w Michigan jest mentorem dwóch synów Kadafiego: Muatassima i Saifa al-Islama.pap