Muzułmańscy górale kaukascy chcą pomóc Kadafiemu

Dodano:
Muammar al-Kaddafi (fot. Wikipedia)
Grupa rosyjskich muzułmańskich górali kaukaskich czeka na odpowiedź libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, któremu zaproponowali wstąpienie do jego wojska - podał we wtorek ich przywódca.

Czerkiesi, jak nazywano mieszkańców Kaukazu Północnego od XVIII do XX wieku, mają duże diaspory w krajach Bliskiego Wschodu - w Turcji, Syrii i Libii, dokąd wyemigrowali w XIX wieku w czasach wojen kaukaskich i ustalania się władzy Rosji na Kaukazie. Wyznają oni islam sunnicki.

Przywódcy rosyjskich górali z Północnego Kaukazu na początku kwietnia na spotkaniu pod Nalczykiem, stolicą Kabardo-Bałkarii, po raz pierwszy zaproponowali wysłanie swoich bojowników do Libii. Wezwali wówczas swoich przyjaciół i krewnych do oceny odbioru, jaki może wywołać wysłanie czerkieskich bojowników do Libii. - Chcieliśmy spłacić nasz dług wobec Libii za przyjęcie Czerkiesów, którzy uciekli do tego kraju podczas wojny rosyjsko-czerkieskiej - powiedział Asłan Besztojew z Abchazji, który brał udział w spotkaniu i był współautorem listu otwartego do Kadafiego z ofertą pomocy. List opublikowano na czerkieskim forum Natpress. Jak powiedział Besztojew, odpowiedzi od Kadafiego jednak nie było.

Około 7 mln Czerkiesów rozproszyło się po świecie, a około 700 tysięcy pozostało na północno-zachodnim Kaukazie. Czerkieskie korzenie ma około 30 tysięcy ludzi w Libii, z czego 20 tys. w opanowanej przez powstańców Misracie i 10 tys. w Bengazi. Czerkiesi, słynni z umiejętności walki i znani jako nieustraszeni bojownicy, długo bronili się przed podbojem i wzniecali powstania.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...