Graś: Polska nie odda, bo jej nie stać
Prezydent Komorowski mówił natomiast we wtorek wieczorem w TVP1: "Jeżeli przyjdzie do mnie ustawa tego typu, to ja nie powtórzę tego, co się zdarzyło jednemu z moich poprzedników. Takiej ustawy nie zawetuję". Ustawa reprywatyzacyjna została raz uchwalona przez Sejm w czasie gdy premierem był Jerzy Buzek (1997-2001), jednak wówczas zawetował ją prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Brak ustawy reprywatyzacyjnej Komorowski określił jako "hańbę Polski". - Polska jest jedynym krajem, w którym nie było żadnej ustawy reprywatyzacyjnej ani rekompensacyjnej - podkreślił. Zapytany o możliwość skorzystania z prawa inicjatywy ustawodawczej, prezydent powiedział, że to "też jest możliwe". Zaznaczył jednak, że w kwestiach "gdzie są wydawane pieniądze, powinien decydować przede wszystkim rząd". - Będę taką ustawę wspierał oraz jestem skłonny brać za nią cząstkę współodpowiedzialności - zadeklarował prezydent.
Projekt ustawy reprywatyzacyjnej został przygotowany w ministerstwie skarbu w 2008 r., jednak prace legislacyjne nad nim zostały wstrzymane z powodów finansowych. Według resortu skarbu uchwalenie ustawy mogłoby spowodować przekroczenie dozwolonej przez UE bariery długu publicznego w stosunku do PKB.
zew, PAP