Putin krytykuje użycie siły w Libii

Dodano:
Władymir Putin (fot. Wikipedia)
Przebywający w środę z wizytą w Szwecji premier Rosji Władimir Putin wyraził po raz kolejny zaniepokojenie rozszerzeniem NATO i ponownie skrytykował użycie siły w Libii. Odpowiedział wymijająco na pytanie o prezydenturę.
- Rozszerzenie infrastruktury NATO w stronę naszych granic niewątpliwie wywołuje zaniepokojenie Rosji - oświadczył Putin, odpowiadając na pytanie szwedzkiego dziennikarza na konferencji prasowej po spotkaniu premierem Szwecji Fredrikiem Reinfeldtem.

- NATO jest przede wszystkim blokiem militarno-politycznym - powiedział i dodał, że każdy kraj przy zbliżaniu się infrastruktury wojskowej do swych granic powinien zareagować we właściwy sposób. Agencja Reuters przypomina, że NATO przyjęło już trzy poradzieckie państwa bałtyckie i byłych członków Układu Warszawskiego, w tym Polskę, a Rosję niepokoi możliwość dalszej ekspansji Sojuszu na Ukrainę i Gruzję. Jest też zaniepokojona planami USA i NATO dotyczącymi budowy tarczy antyrakietowej.

Premier Rosji po raz kolejny nawiązał też do sytuacji w Libii, mówiąc, że konsternację wywołuje w nim łatwość, z jaką podejmowane są decyzje o bombardowaniu Libii. Dzień wcześniej Putin, który był z wizytą w Kopenhadze, skrytykował koalicję zachodnią pod dowództwem NATO za działania w Libii, podkreślając, że siły zachodnie nie mają mandatu do zabicia Kadafiego.

Na pytanie szwedzkiego dziennikarza, kiedy stanie się jasne, czy będzie się ubiegał o prezydenturę, Putin odpowiedział, że na razie jest za wcześnie, by mówić o udziale w wyborach w roku 2012, lecz obiecał, że dziennikarzy ucieszy jego decyzja. - Jest za wcześnie o tym mówić; gdy przyjdzie pora, podejmiemy właściwą decyzję. Spodoba się wam, będziecie zadowoleni - powiedział Putin, wywołując śmiech dziennikarzy.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...