Komorowski: nie rozszarpujmy polskiej flagi. Spór - tak, nienawiść - nie

Dodano:
Bronisław Komorowski (fot. prezydent.pl)
Język nienawiści jest rzeczą karygodną, szczególnie, jeśli wykorzystuje się symbole takie jak krzyż czy flaga - powiedział w wywiadzie w TVP1 z okazji święta Konstytucji 3 Maja prezydent Bronisław Komorowski. Dodał, że nie można lekceważyć takich sygnałów nienawiści.
- Dzisiaj trzeba pilnować, aby Polska mogła się modernizować, ale także, aby była oparta o system wartości, fundament tradycji narodowej, bez rozszarpywania tej biało-czerwonej flagi na  poszczególne kolory i rozdrapywania pomiędzy walczące ze sobą ugrupowania partyjne - podkreślił Komorowski. - Odnoszę wrażenie, że jest to już realnym problemem. Kiedyś był to może margines, ale jeśli dzisiaj na flagach polskich są wypisywane hasła pełne nienawiści, wrogie wobec władzy państwowej, to znaczy, że gdzieś zatraca się wrażliwość, co do  tej podstawowej kwestii, że flaga, symbol narodu jest czymś, czego się nie wykorzystuje w mniej, czy bardziej brudnej walce politycznej, partyjnej, a co się czci, szanuje i  zachowuje, jako wspólną rzecz, wspólną wartość dla narodu, także dla następnych pokoleń - dodał prezydent.

- Spór niech będzie, bo na tym polega demokracja, niech się toczy spór, bo to jest potrzebne Polsce. Ale nienawiść, język nienawiści jest rzeczą karygodną, szczególnie wtedy, jeżeli wykorzystuje się symbole, takie jak krzyż, flaga, jak wspólne tradycje narodowe - apelował prezydent. - Nie wolno lekceważyć tego rodzaju złych sygnałów, trzeba na nie, na co dzień reagować. Oprócz tego trzeba pokazywać takie przyzwoite polskie świętowanie - dodał.

- To nie sztuka szanować konstytucje z XVIII wieku, sztuka szanować konstytucje dzisiaj regulujące życie polskie - zauważył Komorowski. - Ta  konstytucja się sprawdziła w momencie najtrudniejszym, po katastrofie smoleńskiej, kiedy zapewniła Polsce stabilność władzy, ciągłość władzy. Czułem to najlepiej na własnych barkach - dodał.

Komorowski przypomniał, że złożył pakiet propozycji zmian w  konstytucji, które dostosowują ją do dziejących się zmian m.in. w  związku z ratyfikacją Traktatu z Lizbony. - Mam nadzieję, że przed zakończeniem prezydencji Polski w Unii Europejskiej te rozwiązania zaproponowane przeze mnie będą zaakceptowane. Wybrałem te rozwiązania tak, aby były jak najmniej kontrowersyjne, bo konstytucja musi być wartością wszystkich, a więc musi oznaczać możliwość, zdolność do zawierania trudnych czasem, ale niezbędnych kompromisów - tłumaczył.

PAP, arb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...