Portugalia uratowana?

Dodano:
Portugalski rynek finansowy z entuzjazmem przyjął wiadomość o pomocy finansowej z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W zamian za 78 miliardów euro, Portugalia zobowiązała się do zmniejszenia deficytu budżetowego z 9,1 procent PKB do 5,9 procent PKB jeszcze w tym roku.
- Portugalia wydaje się mieć więcej czasu, jednak nie należy zapominać, że wciąż stoi przed nią trudne zadanie – twierdzi Gary Jenkins z Evolution Securities. Jane Foley, która jest strategiem w Rabobank, wskazuje z kolei, że postawione przed Portugalią cele są mniej uciążliwe niż te postawione przez poprzedni rząd.

Negocjatorem w sprawie pomocy finansowej jest Jose Socrates, którego rząd w marcu podał się do dymisji po tym jak portugalski parlament odrzucił jego plan oszczędnościowy. Jednakże teraz kraj, podobnie jak Grecja czy Irlandia, będzie zmuszony przyjąć ograniczenia wydatków i podwyżki podatków w zamian za pomoc z zewnątrz.

- Premier w swoim telewizyjnym przemówieniu podał kilka elementów, które pakiet nie zawiera: brak cięć płac minimalnych wynagrodzeń w sektorze publicznym, brak zwolnień w sektorze publicznym, brak zmian dotyczących wieku emerytalnego. Lista wymagań jest dość krótka. Oczekuje się dalszej prywatyzacji, dekapitalizacji banków, jak również większych cięć wydatków.

żk

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...