Prezydent Słowacji uderzył premier kraju. Przeprosiny brzmiały: "nie przeszkadzać"

Dodano:
Ivan Gaszparović (fot. Wikipedia)
Emocje sportowe wzięły górę nad etykietą prezydenta Słowacji Ivanem Gaszparoviczem. Prezydent po porażce słowackiej drużyny hokejowej w meczu z Rosją uderzył łokciem stojącą obok premier Ivetę Radiczovą i zamiast przeprosić, powiedział: "Nie przeszkadzać!". Na Słowacji odbywają się właśnie 75. mistrzostwa świata w hokeju na lodzie.
Incydent dokładnie opisuje w słowackich mediach doradca szefowej rządu w Bratysławie, Marian Balazs. - To był dla mnie ogromny szok. Pani premier spontanicznie się zasłoniła, na co pan prezydent zareagował słowami: "Jestem zły, bo przegraliśmy" - opowiadał dziennikowi "Sme". Zdaniem Balazsa prezydent zachowywał się bardzo arogancko i nie przeprosił pani premier.

Sytuację próbowali załagodzić rzecznik Gaszparovicza Marek Trubacz oraz słowacka pierwsza dama. - To był dowcip - tłumaczył Trubacz. - Nie było to na poważnie, ale zupełnie na żarty - zapewnił. - Zdarzyło się to w czasie meczu, w emocjach sportowych. Nie trzeba z tego wyciągać żadnych wniosków - dodała prezydencka małżonka, Silvia Gaszparoviczova.

W czasie Euro 2012 premier Donald Tusk powinien profilaktycznie nie siadać tuż obok prezydenta Bronisława Komorowskiego. Albo na odwrót.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...