"III RP to zapyziały, ukrzyżowany Klechistan"
Dodano:
Panie Prezydencie! Najwyższa pora zapoznać się z obecnie obowiązującą ustawą zasadniczą! Dowie się Pan wówczas, że III RP nie ma być Klechistanem, w którym katolicyzm jest religią panującą, msza stanowi integralny element wszystkich uroczystości państwowych, biskupi grają pierwsze skrzypce, a rozmodlony prezydent żyje od mszy do mszy i dziękuje za wszystko Bogu – napisała na swoim blogu Joanna Senyszyn, odwołując się do prezydenckiego przemówienia z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji.
Zdaniem posłanki SLD konstytucja, w formie w jakiej obowiązuje obecnie, jest przestarzała i nieadekwatna do zmieniających się warunków. – Pora przestać myśleć kategoriami XIX-wiecznymi i zrozumieć, że norwidowska definicja Ojczyzny z czasów zaborów, jako "wielkiego zbiorowego obowiązku" nie jest adekwatna do dzisiejszego, europejskiego pojmowania patriotyzmu – twierdzi Senyszyn.
is
Według niej, w Polsce zamiast pielęgnować tradycję Konstytucji 3 Maja, do czego zachęcał prezydent Bronisław Komorowski w przemówieniu z okazji rocznicy jej ustalenia, należy przeprowadzić gruntowne zmiany, mające na celu poprawę sytuacji społeczeństwa i ogólną, szeroko pojęta modernizację systemu kraju. – Polacy mają dość biednego, zapyziałego, ukrzyżowanego Klechistanu, będącego faktycznie tylko zbiorowym obowiązkiem, z którego wielu się wymiguje, bo nie rozumie celowości poświęcenia dla takiego reliktu przeszłości – pisze Senyszyn.
Europosłanka uważa, że Polacy zamiast religijnego, chcą świeckiego państwa, w którym najważniejszym dobrem jest bezpieczeństwo ekonomiczne. – Polska w dobie przynależności do Unii Europejskiej ma być indywidualną i zbiorową miłością, radością i dumą. Zapewnienie takiej właśnie Rzeczypospolitej jest obowiązkiem władzy, w tym naturalnie prezydenta – wyrokuje polityk.is