Odra atakuje Europę

Dodano:
(fot. Wikipedia)
W Europie, szczególnie we Francji, zwiększyła się zachorowalność na odrę. Głównym tego powodem jest wzrost liczby osób, które w przeszłości nie zostały zaszczepione – alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Największy i najbardziej niepokojący wzrost zakażeń odnotowano we  Francji. Od stycznia do marca 2011 r. zarejestrowano tam 4 937 przypadków odry. To znacznie więcej niż w przed rokiem, gdy liczba wszystkich zachorowań przekroczyła 5 tys. Więcej zachorowań jest też w  Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, Norwegii oraz w Rumunii, Rosji i  Szwajcarii. W 2010 r. w całej Europie było 6,5 tys. infekcji. Wcześniej rejestrowano jedynie pojedyncze przypadki odry.

- W Polsce na razie nie ma tak dużego wzrostu zachorowań. W 2010 r. było kilkadziesiąt przypadków odry, ale to też jest niepokojące – powiedział PAP dr Paweł Grzesiowski z Instytutu Profilaktyki Zakażeń w  Warszawie, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii. W Polsce przeciw odrze zaszczepionych jest ponad 95 proc. populacji dzieci i młodzieży. Wyjątkiem są regiony na południu i wschodzie Polski, gdzie odporność ma 92 proc. społeczeństwa.

Odra jest wysoce zaraźliwą chorobą wieku dziecięcego. Szerzy się drogą kropelkową, głównie w tym miejscach, gdzie jest dostatecznie duża grupa osób niezaszczepionych lub tych, które utraciły już odporność. Powstają wtedy tzw. miniepidemie, które wybuchają najczęściej w tych krajach, gdzie poziom tzw. wyszczepienia ludności spada poniżej 90 proc. W niektórych regionach Wielkiej Brytanii przed ponad 10 laty była zaszczepiona jedynie połowa populacji. Powodem były histeria części ludności wywołana nieuzasadnionymi podejrzeniami, że szczepionki trójskładnikowe przeciwko odrze, różyczce i śwince mogą wywoływać u  dzieci autyzm.

Odra z Europy prawdopodobnie została zawleczona do USA, gdzie nastąpił największy w ostatnich 10 latach wzrost zachorowań. Od początku 2011 r. zarejestrowano 89 przypadków tych infekcji, podczas gdy w  poprzednich latach średnio było 50 zachorowań w okresie całego roku. - Możliwy jest też taki scenariusz, że Polacy, którzy nie są odporni na odrę, zakażą się podczas wyjazdu za granicę - powiedział lekarz. Dotyczy to szczególnie tych krajów, gdzie ostatnio pojawiły się miniepidemie tej choroby. A należą do nich rejony często odwiedzane w  sezonie letnim przez turystów, takie jak Andaluzja, Grenada i Macedonia.

Okres inkubacji odry trwa zwykle od 9 do 14 dni, a chory zakaża inne osoby zanim jeszcze pojawią się pierwsze objawy choroby, takie jak ostry ból gardła nieżyt nosa i spojówek, suchy kaszel oraz stan zapalny górnych dróg oddechowych. Najpoważniejsze powikłania to zapalenie mózgu oraz bakteryjne zapalenie płuc.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...