Tusk obiecuje Arłukowiczowi "jedynkę"

Dodano:
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jeśli Bartosz Arłukowicz zdecyduje się na kandydowanie, zaoferuję mu liderowanie w Szczecinie - oświadczył Donald Tusk.
Arłukowicz wystąpił z klubu SLD, wstąpił do klubu PO i został przez Tuska mianowany sekretarzem stanu w kancelarii premiera. - To będzie smaczny scenariusz - powiedział szef Platformy komentując ewentualny pojedynek wyborczy w Szczecinie: Grzegorz Napieralski kontra Bartosz Arłukowicz.

Według Tuska, pojawiło się kilka głosów pochodzących z  szeroko pojętej lewicy, "przestrzegających przed złym scenariuszem, kiedy to SLD z PiS tworzą władzę - jedni, aby mogli wziąć odwet, a  drudzy, by spełnić ambicje personalne pewnego SLD-owskiego środowiska". Premier - jak mówił - z rozmów z Arłukowiczem wywnioskował, iż ten "był pełen obaw, że w tę stronę zmierza scenariusz w SLD". - To była -  tak rozumiem - jego główna motywacja do zerwania z tym konkretnym środowiskiem politycznym - zaznaczył. Tusk powiedział, że "bardzo ceni energię i kompetencje" Arłukowicza. - To jest naprawdę dobry i mocny człowiek, który może coś sensownego zrobić - uważa.

Szef rządu oświadczył, że nie będzie zarzucał żadnych sieci na  polityków z innych partii. - Jest wiele sygnałów - z różnych stron i z  prawa i z lewa - ludzi, którzy by chcieli wesprzeć PO - z różnych powodów. Niektórzy być może z powodów egoistycznych, niektórzy z tego powodu, że boją się scenariusza, gdzie duet Kaczyński - Napieralski będzie rozgrywał, ale ja żadnych sieci nie będę zarzucał. Takie łowy czasami obracają się przeciwko myśliwemu - powiedział Tusk.

- Jeśli ktoś, kogo ocenimy, że ma dobrą motywację, jest wartościowy i  będzie chciał przystąpić, to moją deklarację powtarzam - PO będzie jeszcze bardziej otwartą formacją niż do tej pory, ale nie będę przeprowadzał jakiegoś werbunku - podkreślił premier.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...